36. Radości bycia rodzicem

643 36 1
                                    

- Jak możecie być tak uroczy? - Jace spytał Stephen'a i Brianny. - Jak to możliwe?

Clary uśmiechnęła się do nich.

- Daj mi Briannę, muszę ją przebrać - powiedziała, biorąc córkę od męża.

- Lepiej nie bądź bardziej gorący niż ja  - powiedział Jace do syna.

- Myślałam, że to zbyt nie prawdopodobne ? - Clary spojrzała na męża.

- Mówię teoretycznie oczywiście - uśmiechnął się.

- Hmm.

Clary zapisać Briannie body.

- Naprawdę jesteś urocza! Wiesz o tym? - Rudowłosa podniosła córkę i robiła całuśne miny w jej kierunku.

Clary zmieniła minę na śmieszną, głupią, złą.

- Czemu się nie śmieje? - zapytała. - Dzieci nie powinny się śmiać z takich rzeczy?

- Ty nie zaczęłaś się śmiać, zanim nie miałaś kilku miesięcy, Clary. Dzieci nie rodzą się, śmiejąc się. - Powiedziała Jocelyn, wchodząc do pokoju, który zmienili w pokój dziecięcy.

- Ale możesz nadal robić te dziwne miny - powiedział jej Luke.

Clary rzuciła mu spojrzenie.

- Jak ma się moja mała siostrzyczka? - zapytała Clary, zauważając dziecko na biodrze jej mamy.

- Na anioła, ja mam siostrę.

- Na anioła, mam córkę w wieku moich wnuków  - powiedziała Jocelyn.

- Na anioła, ja mam wnuków! -krzyknęła Jocelyn. - Jestem za młoda by mieć wnuki, Clary!

- Przepraszam - uśmiechnęła się z  zakłopotaniem.

- Ale bardzo urocze wnuki - Jocelyn podziwiała ich.

- A oni mają bardzo uroczą ciocię - powiedziała Clary, uśmiechając się do siostry.

Nagle Stephen i Brianna zaczęli płakać.

- Shhh- Clary i Jace próbowali ich uspokoić, kołysząc ich, ale oni nie przestawali.

Brianna żuła włosy Clary, przyczepiając się do jej bluzki.

- Oh, jesteś głodna - Clary usiadła w bujanym fotelu i zaczęła ją karmić piersią.

- Daj mi Stephen'a- powiedziała do Jace'a.

Jace podał syna, a ten momentalnie zaczął ssać.

- Ty też jesteś głodna, co? - Jocelyn zauważyła, że Amatis ssie jej kciuk.

Jocelyn usiadła w innym bujanym fotelu i także zaczęła karmić córkę piersią.

- Hej, chcec- Alec zaczął, wchodząc do pokoju, ale gdy zobaczył dwie kobiety karmiące piersią, wycofał się. - Na anioła! Umm, wrócę później. - Szybko wyszedł, jego policzki były zaczerwienione, gdy wypadł z pokoju.

- Jace, myślę że Brianna jest śpiącą. Chcesz włożyć ją do kołyski? - podała dziecko mężowi.

Chwilę później, Clary wstała i ułożyła Stephen'a w kołysce.

- Jak myślisz,  co chciał Alec? - zapytała szeptem Jace'a, nie chcąc obudzić dzieci.

- Nie wiem, zapytam go - opuścił pokój i wrócił minutę później.

- Chcecie coś z Taki? - zapytał.

- Nic dla nas, będziemy wracać i uwolnimy Maia'e od pilnowania księgarni - powiedział Luke.

Clace jealousy [tłumaczenie PL]✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz