41. Przypadkowe oświadczyny

488 25 3
                                    

- Czy to naprawdę ma znaczenie jak się oświadczę? Myślisz, że będzie ją obchodziło jak to zrobię, gdy zobaczy rozmiar pierścionka jaki jej kupiłem? - Zapytał Simon. On i Clary siedzieli w pokoju jego i Izzy próbując wymyślić jakiś romantyczny sposób na oświadczyny.

- Pierścionek jest duży.

- Ale myślę, że powinieneś się postarać.

- Staram się! - krzyknął Simon. - Trzy miesiące starania.

- Nie martw się. Jestem pewna, że jakiś pomysł do nas przyjdzie.

- Macie jakieś specjalne dla was miejsce? Jak gdzie się pierwszy raz spotkaliście czy coś? - Clary przypomniała sobie, jak Jace jej się oświadczył. Oranżeria była tak, jakby ich miejscem, więc to sprawiło, że było romantycznie.

- Spotkaliśmy się w kuchni w Instytucie- powiedział.- To nie zupełnie  krzyczy ,,Wyjdziesz za mnie?".

- Szczególnie, że miałem potem zatrucie pokarmowe - dodał, wzdrygając się na samo wspomnienie.

- Oh, racja - Clary przygryzła wargę w zamyśleniu. - Okej, wiesz co? Urządzę sobie z nią babski dzień i spróbuje ją subtelnie wypytać.

- Jak niby masz zamiar subtelnie to zrobić?

- Umm... Oh wiem! Upiję ją! - wykrzyczała szczęśliwie, jakby to był najlepszy plan, jaki wymyśliła.

- Okej, możemy dać temu szansę - wzruszył ramionami. W tym momencie był gotów spróbować wszystkiego.

***
- Clary? - zapytała Izzy.

Clary zamarła. Właśnie skończyła rozmawiać z Simon'em i bała się, że szatynka mogła coś usłyszeć.

- Tak?

- Czy ty i Simon coś planujecie?

- Co?- zapytała z głosem o oktawę wyższym. Teraz naprawdę bała się,  że Izzy wie.

- Rozmawialiście ostatnio bardzo często i wychodziliście razem z pokoju, a kiedy zapytałam Simona, on po prostu zaczął być nerwowy i unikać odpowiedzi. O co chodzi? - zapytała, krzyżując ręce na piersi.

- Okej, rozmawialiśmy dużo ostatnio i dowiesz się, o co chodzi niedługo, ale nie mogę powiedzieć teraz. Przepraszam- powiedziała niezręcznie rudowłosa. Pięknie Clary. Cudownie .

- Widziałam - powiedziała Izzy, wyglądając jednocześnie na złą i smutną. - No nie wierzę!

- Co? - zapytała Clary, zdezorientowana.

- I jesteś żoną mojego brata!

- Co?- zapytała Clary ponownie,  nie wiedząc, do czego zmierza Izzy.

- Simon wciąż cię kocha, tak?

Clary nie spodziewała się tego.
- Co?!

- Wiem, to było głupie z mojej strony myśleć, że mu przeszło. Chciałam myśleć, że tak, bo miał mnie, ale jak widać pierwsza miłość nigdy naprawdę nie przechodzi.

- Oh, nie,nie,ni- Clary chciała powiedzieć, że odbiera to źle, ale Izzy kontynuowała.

- Mam na myśli,  trochę spodziewałam się, ponieważ byliście tajemniczy ostatnio i zawsze razem, ale nie spodziewałam się, że to się stanie, no bo wiesz, znasz Simona, lata zajęło mu przyznanie, że Cię lubi i ta sytuacja z Maią, nie spodziewałam się, że zrobi to ponownie, ale niespodzianka, wychodzisz z naszego pokoju po przebywaniu tam długi czas i - Izzy by kontynuowała, ale Clary jej przerwała.

Clace jealousy [tłumaczenie PL]✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz