Dwa miesiące później...
Ja i Daniell stwierdziliśmy, że chcemy dać sobie szansę, dlatego od dwóch miesięcy oficjalnie jesteśmy razem.
Naszym związkiem na początku bardzo zainteresowała się prasa. Przez pierwsze tygodnie na wszystkich plotkarskich portalach widziały nagłówki mówiące o "tajemniczej kobiecie milionera".
By to wszystko uciszyć i nakarmić łakome skandali tabloidy, Daniell załatwił nam wspólny wywiad w telewizji. Od tego czasu, dla całej Ameryki, jestem partnerką Wembleya.
Póki co latam pomiędzy moim domem, a apartamentem Daniella, gdzie spędzam wszystkie weekendy. Oczywiście nie jest idealnie jak w bajce. W końcu jesteśmy tylko ludźmi, a nasza rasa nie charakteryzuje się perfekcjonizmem, wiec zdarzają nam się konflikty. Na szczęście nawet dobrze sobie z nimi radzimy.
Co do Matthew, to właściwie nic się nie zmieniło. Może tylko to, że coraz częściej w kręcą się pomiędzy mnie a Dana. Oboje podejrzewamy że jest zazdrosny, jednak co dziwne, nie o Daniella, a o mnie. Kiedy tylko starszy Wembley siada zbyt blisko, on od razu włazi mi na kolana lub wręcz błaga bym się z nim pobawiła.
Chyba to wystarczy, by powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Cholernie. Kurewsko szczęśliwa. Właśnie teraz naprawdę czuję, że jestem tu gdzie powinnam, że to moje miejsce.
CZYTASZ
"Opiekunka"
RomancePo stracie pracy Melanie szukała nowej posady, a jedyną przystępną ofertą okazała "opiekunka". Daniell jest dwudziesto ośmio letnim samotnym ojcem. Prowadzi jedną z największych firm w Chicago. Matka jego trzy letniego synka zrzekła się praw zar...
