-Hej tinus wiesz co z marcusem?
-no jest w domu, mówił że musi zostać
-A wy gdzie jesteście?
-Pojechaliśmy do Oslo załatwić jakieś ważne sprawy z rodzicami,
-was nie ma w domu?!
-Nieee, idź do maca bo chciał coś od ciebie chyba
-Dobra papap
-No paNie czekając na dalszy przebieg wydarzeń, chwyciłam moją letnią bomberke, ponieważ zważając na to że jest lato, w Norwegii o tej porze nie jest najcieplej.
-Marcus czemu się nie odzywałeś i czemu jesteś w koszuli?! -Spytałam z wykrywalną złością w głosie
-Kochanie spokojnie, wejdź do środka
-A czemu nic nie wiedziałam o tym że cała twoja rodzina jest w Oslo a ty zostałeś?!
-Ola ale...
-Nie ma ale!! Nawet za...
-słońce nie zapomniałem, wszystkiego najlepszego- chłopak lekko szarpnął mnie za rękę, co za tym idzie wepchnął mnie do salonu
-o jejku dziękuję- wszystkie moje nerwy oraz złości, zostały odjęte jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
-mam dla ciebie mały prezencik, proszę- do ręki otrzymałam małe, schludnie zapakowane pudełeczko, w którym mieścił się naszyjnik oraz bransoletkę, o ile się nie mylę ze złota
-Dziękuję Ci misiu- rzuciłam się chłopakowi w ramiona, obdarzyłam go również całusem prosto w usta
-Chodź, zrobiłem ci twój makaron ze szpiankiem
-Wiesz jak ja cie kocham?
-Wiem, ja ciebie też, proszę- Mac podsunął mi pod nos, talerz z moim daniem nr 1
-Smacznego
-Smacznego,
-Kiedy jedziesz w trasę do polski?
-Nie wiem, dzisiaj to załatwiają, wolałem zostać z tobą- odpowiedział chłopak na jednym wdechu, łapiąc moja lewą dłoń, a drugą wpychając kolejny widelec posiłku do buzi
-Ale ty zawsze jesteś przy takich sprawach...
-Jesteś dla mnie ważniejsza niż jakieś trasy, kocham nasze fanki ale ty jesteś najważniejsza, i to ciebie najbardziej Kocham
-No weź bo się zarumienie
-dobrze wiesz jak uwielbiam gdy to robisz
-Wiem, wiem... A ja od dzisiejszego dnia uwielbiam twoją pastę, chyba że kupiłeś to daj namiary na sklep,
-Sam robiłem, naprawdę ci smakuje?
-Tak, bardzo pyszna -rzekłam spoglądając na mój już pusty talerz
-chcesz dokładkę czy idziemy oglądać film, na przykład greya?
-Yyyy a masz inne filmy?
-Na dzisiejszy wieczór?
-Tak
-To nie- odrzekł ze śmiesznym wyrazem twarzy, ciągnąć mnie znów za dłoń w stronę schodów do pokoju
-słońce jak byś mogła to weź te dwa koce i połóż je na łóżku - polecił mi Mac, śmieszne biegając po pokoju w poszukiwaniu płyty
-O tych mówisz?
-Tak, masz czekoladę prawda? -Spytałam z oczami Shreka, które wiem że działają na prawie każdego chłopaka
-Jest w szafie, pod ubraniami
-Marcus ty masz całą szafr ubrań, powiedz mi chodziaż pod którymi
-yyyy… za t-shirt'ami. Masz tam ich cały stos
-Ty masz tyle słodyczy i mi nawet nie powiedziałeś?
-Zostawiam je na okres
-Masz okres?!
-Na twój okres myszko- rzekł chłopak wysyłając mi buziaka w powietrzu, oraz po chwili unosząc triumfalnie znaleziony film
-Znalazłeś!!!
-Ja nie znajdę?- spytał z udwaną irytacją w głosie
-Znajdziesz wszystko i wszędzie
-No właśnie, jakie słodycze wzięłaś?
-z 5 czekolad, te dobre chrupiące kulki czkoladowe, cukierki i dużo innych
-My to zjemy?
-No pewnie, siadaj oglądamy
-A co ty taka chętna na erotyczne filmiki?
-A tak, mam chcice
-Co masz?
-Nie no żartuje, włączaj- chłopak lekko uśmiechnięty usiadł obok, łapiąc czekoladę oreo
-Ejj wziąłeś moją ulubioną!!
-Masz tam drugą - wskazał swoim chudym palcem na szafę
-Ale mi się nie chce wstawać
-Trzymaj uparciuchu, wezmę sobie truskawkową
-Dobrze, cicho już i oglądamy- wtuliłam się w tors chłopaka, po czy
zatkałam swoją buzię słodkościami.
***
Na mojej twarzy poczułam ciepłe pocałunki, usunęłam wczoraj na filmie? Pierwszy raz mi się to zdarzyło.
-Dzień dobry królewno moja
-hej Mac, usunęłam wczoraj?
-Padłaś w połowie filmu, musiałem dokończyć za ciebie twoją czekoladę, nie chciałem żeby się zepsuła.
-Dobrze, jak tam?
-A dobrze- odpowiedział chłopak wsuwając swoje ramię, pod zagłębienie mojej szyji, co było przyczyną wylądowania mojej głowy na jego torsie
CZYTASZ
baby girl let's play [M&M] [Zawieszona]
FanfictionOla i Marcus to zupełnie inne osoby, o zupełnie innych charakterach, co ich do siebie przyciąga? Wspólne pasje. Czeka ich na drodze dużo upadków, ale również wzlotów. Najlepsze noty: #26 w fanfiction, 22. 11.2017