Po wejściu do pokoju tinus miał taką minę (podczas rozśpiewywania) :
-Oooo
przyszły zguby, wolę nie wiedzieć co robiliście, i od razu mówię nie chce małego Gunnarsena w rodzinie
-Martinus jeżeli mówisz o tym że ja i mac coś ten tego to się grubo mylisz
-Oj Ola zobaczysz nie mów za szybko , zostajemy tu do środy a to jeszcze 4 dni, więc wszystko może się jeszcze zdarzyć
-Dobra koniec, Ola, Mac śpiewać- przerwał nam tata chłopaków który nie wiadomo skąd wszedł
-Dzień dobry
-Cześć Ola, jestem tatą chłopaków
-Wiem, jest pan dość sławny jak na rodzica, myślę że każda m&mer pana zna
-Jesteś fanką chłopaków?
-Można tak powiedzieć
-To fajnie, ola i Marcus róbcie rozgrzewkę a ty tinus śpiewaj swoje w bae
-Że mojego kawałki?
-tak
***Środa***
Dzisiaj ostatni dzień z tymi wspaniałymi ludźmi, z Marcusem i Martinusem zżyłam się jak nigdy, nawet nauczyli mnie podstaw norweskiego. Do Marcusów myślę, że czuję coś więcej niż przyjaźń, ponieważ kiedy chłopak wczoraj mnie przytulił poczułam takie miłe mrowienie w podbrzuszu.
-Ola masz walizki?- spytała mama wchodząca do samochodu
-Tak- odpowiedziałam z płaczem w obięcach Martinusa
-Papa kochana, do zobaczenia
-Pa tinus- następnie pożegnałam się z Marcusem
-Ola nie płacz, bo ja się popłacze a to jest ostatnia rzecz jaką chce teraz robić
-Mac ty już płaczesz
-Kochanie obiecaj że do mnie przyjedziesz
-Przyjade, ale ty masz przyjechać pierwszy ok?
-Pewnie misia, muszę iść papa- chłopak pocałował mnie w polika i wszedł do swojego samochodu, załamka, usiadłam na chodniku rycząc jak małe dziecko któremu zabrano najważniejszą lalkę
-Ola kochanie chłopaki przyjadą do ciebie obiecuję- przekonywała mnie mama żebym tylko wsiadła do samochodu.****
Jestem już w Kielcach, znaczy jest już czwartek bo wczoraj chyba tata przyniósł mnie do łóżka.
Rano włączyłam telefon i zauważyłam SMS od tinusaOd tinus 💗💜:
Cześć olcia 💟 chciałem ci coś powiedzieć, tylko nie mów Marcusowi bo mnie zabije. On od czasu kiedy się pożegnaliście, ryczał jak najęty, oczywiście nie mówię że ja nie bo bym skłamał, ale Mac ma wory pod oczami, ON CIĘ KOCHA, wczoraj mi się zalił. Jedziesz gdzieś na wakacje? Jak tak to gdzie i kiedy, bo mam planDo tinus 💗💜:
Hej tinus💜 na wakacje nigdzie nie jadę, chodziaż miałam jechać na young stars winter camp, więc cały czas mam wolne.Od tinus 💗💜:
A móglibyśmy wysłać do ciebie Marcusa tydzien przed ysf? Ja bym pojechał do Dominika ponieważ mega się polubiliśmy podczas przygotowań. Chłopak nie wymaga zbyt dużo
-trzeba go karmić parę razy dziennie
-Dać mu z rana butelke wody (starczy na dzień)
-wyprowadzić na spacer parę razy w tygodniu
-Udostępnić łazienkę parę razy dziennie
-Dać jakieś spanie (może być materac)
-Znosić ranne humorki
-Dać hasło do Wi-Fi i chyba tyle
Proszę o szybką odpowiedź na temat zaadaptowania MarcusaDo tinus💗💜:
Kochany ty to potrafisz humor poprawić. Pewnie że zaadoptuje Marcusa, a jeżeli z Dominikiem ci nie wyjdzie to moge też cię zaadoptować🐻 ale straszne te ranne humorki?Od tinus💗💜:
Nieeee tak bardzo, powiem tyle, powinnaś wytrzymać. Mnie będziesz miała z głowy bo umawiałem się z Dominikiem od razu jak się poznaliśmy, dobra muszę kończyć bo twój Romeo nadchodziDo tinus💗💜:
Pozdrów rodzinę kochany💗 papa**************
Kochani teraz taki krótki, może jeszcze dodam dzisiaj w co wątpię, ale jutro będą na 100% minimum dwa.
Piszcie jak wam się podoba i czy nie za szybko się rozwija akcja.
Wesołego dyngusa kochani💗💜💜💗
CZYTASZ
baby girl let's play [M&M] [Zawieszona]
FanficOla i Marcus to zupełnie inne osoby, o zupełnie innych charakterach, co ich do siebie przyciąga? Wspólne pasje. Czeka ich na drodze dużo upadków, ale również wzlotów. Najlepsze noty: #26 w fanfiction, 22. 11.2017