//zmiana czasu, 30 sierpnia, ysf\\
Dzisiaj długo wyczekiwany przeze mnie dzień, a mianowicie Young Stars Festival. Wszystkie przygotowania idą pełną parą. Cały mój zespół pracuje na pełnych obrotach, dopinając ostatnie szczegóły
-Ola masz jedzenie!!- krzyknął tata wchodząc do garderoby
-co kupiłeś?- spytałam z ciekawością
-Kurczaka w sosie słodko-kwaśnym z ryżem
-Uwielbiam cie, dzięki- odpowiedziałam biorąc opakowanie do rąk-Smutno tak bez chłopaków nie? Można powiedzieć że w ten sposób się poznaliście- zaczęła rozmowę wchodząca do pomieszczenia Dominika Sozańska
-Pewnie że smutno, nie widziałam się z nimi miesiąc, co mnie jeszcze bardziej dobija
-Kochasz go?
-No pewnie, jest moim chłopakiem więc to normalne
-Rozmawiałaś z nimi?
-dawno, z tinusem dwa dni temu a z Mac'iem chyba ostatnio jak byłam w Blue City na podpisywaniu płyt
-Dawno, nie wiem czy bym wytrzymała tak długą rozłąke z chłopakiem
-Dominika nie pocieszasz
-no przepraszam
-Ale Wsumie masz rację. Ja ledwo wytrzymuje, a jeszcze świadomość tego że Marcus nie odbiera to... A zresztą zmieńmy temat. Miałaś już próby?
-tak, wczoraj. Dzisiaj się tylko rozśpiewam i będzie dobrze, a ty?
-Miałam mieć teraz ale Magnus musiał jechać po Lucasa i Rebbeke do hotelu
-Cały twój zespół mówi po Norwesku?
-Wszyscy oprócz taty, ja nie mam z tym problemu no bo wiesz, ja się tym językiem posługuje na co dzień
-To ile ty umiesz języków?
-tak że się dogadam to 4, norweski, niemiecki, polski no i angielski
-Gdzie nie pojedziesz tam się dogadasz
-No, na przykład jak miałam koncert w Niemczech to rozmawiałam, aczykolwiek starałam się mówić po Niemiecku. Wiesz to też jest radość dla fana gdy jego idol mówi po jego języku
-Ja zawsze chciałam mieć trasę po Europie
-Ja też, dążę do tego wielkimi krokami
-A to nie miałaś już?
-Niee, miałam tylko trasę po Niemchech, Polsce no i oczywiście Norwegii
-wow, zazdroszczę Ci z całego serca
-ola próba- do pomieszczenia zajrzał Magnus oznajmiając mnie o nadchodzącym wydarzeniu
-Idziesz ze mną? Posłuchasz trochę Norweskiego
-A mogę?
-No pewnie, dawaj- złapałam dziewczynę za rękę i zaczęłam biec w stronę głównej hali torwaru
-O jesteś, dobra stawaj na scenie i zacznij się rozgrzewać
-Od czego zacząć?
-wszystko po koleji tak jak przed pytanie na śniadanie
-Okej- nie czekając dłużej zaczęłam rozgrzewać struny głosowe
-Masz?
-Tak, możemy śpiewać
-Zrób 10 przysiadów i 15 brzuszków i zaśpiewaj talk dirty od been around the world- a teraz wytłumaczenie, rozgrzewkę fizyczną robi się dlatego żeby podczss wysiłku na scenie nie zaśpiewać danego utworu gorzej, z powodu zmęczenia
-been around the World, don't speak the language, but your booty don't need explain IT, all i really need to understand is, when you talk dirty to me
-dobrze. Ciesze się że ćwiczenia nie mają wpływu na twój głos. Teraz zaśpiewaj dwie swoje piosenki i daje ci spokój
***
Za dosłownie kilka minut mam meet and greet, ostatnie poprawki i jestem gotowa. Spora grupka dziewczyn stała już za fotografem
-3..2..1.. Wychodź- popchnął mnie lekko tata, po czym udałam się przed obiektyw, towarzyszyło temu dość dużo krzyków, pisków i innych odgłosów.Hejka kochani💗
Pisać mi szybciutko w komentarzach czy chcecie maraton💖
CZYTASZ
baby girl let's play [M&M] [Zawieszona]
FanfictionOla i Marcus to zupełnie inne osoby, o zupełnie innych charakterach, co ich do siebie przyciąga? Wspólne pasje. Czeka ich na drodze dużo upadków, ale również wzlotów. Najlepsze noty: #26 w fanfiction, 22. 11.2017