-dziękuję Ola
-za co?
- za tego posta na IG i na grupie, to bardzo dużo dla nas znaczy
-mac, przecież wiesz że chętnie to napisałam i zrobiłabym to jeszcze raz gdyby trzeba było
-idziemy spać?- spytał zmęczony chłopak gdy się od siebie odkleiliśmy
-a nie idziemy się kąpać?
-umyjemy tylko zęby, za dużo wrażeń
-dobrze powiedziane, chodź- pociągnęłam chłopaka za rękę do łazienki
***
Leżymy już z marcusem w łóżku, chłopak mi nuci bae, niestety po chwili przestał
-ola?- mac zwrócił na siebie uwage i zaczął mnie całować
-marcus co ty robisz?
-przepraszam- odpowiedział widocznie zakłopotany chłopak- Ola ja cię do cholery kocham
-nigdy nie przepraszaj za uczucia marcus, sam mi to mówiłeś
-ale ja cię naprawdę kocham
-ja też cię kocham mac- w odpowiedzi znowu bliźniak wpił mi się w usta
-czyli to znaczy że będziesz moją dziewczyną?
-no pewnie mac- przytuliłam się do chłopaka, pocałowałam go jeszcze w policzek, znaczy miało być w policzek a wyszło w usta, ponieważ chłopak obrócił twarz
-dobranoc kochanie
-dobranoc marcus
*****
Uwaga uwaga najwyższy czas ustawić profil na Facebooku jako zajęty. Pod tym oczywiście pojawiło się dużo niepozytywnych komentarzy, ale jak już mówiłam hejty mam daleko.-ola!!! Marcus!!- tinus wbił do pokoju gdy jeszcze leżeliśmy
-czego?- spytał mac po grubszej pobudce
-ale czemu mi nie powiedzieliście że jesteście razem? Naprawdę ja się muszę wszystkiego z internetów dowiadywach?
-wzięłam zajęty na fb- wyprzedziłam pytania mac'a
-oki, no słuchaj bracie, tak wyszło. A teraz dałbyś nam spać?
-nieee, kochani moi ja idę do kolegi a wy zostajecie sami w domu, tylko jak wrócę macie być w ubraniach i nie chce się dowiedzieć niedługo że Ola jest w ciąży
-nie bój się tinus ja i Ola jeszcze nie planujemy dzieci, a jak coś to jest coś takiego jak gumka
-marcus ja mam 13 lat!!
-w Norwegii mają to gdzieś ile masz lat
-ale w Polsce już nie mają tego gdzieś i poszedłbyś siedzieć
-o nie, musimy czekać 2 lata
-dokładnie 1,5 roku
-o jak fajnie
-dobra gramolcie się dalej a ja lecę, papa zakochańce- przerwał nam Martinus i wybiegł z pokoju
-naprawdę mógłbym iść do więzienia?
-skończ ten temat
-pogadamy za półtora roku
-mamy czas mac
-wiem, Ola postanowiłem że się trochę rozerwiemy i kupiłem bilety na 4 koncerty meet & greet
-kupiłeś 8 biletów meet & greet?
-tak..
-ale tinus
-on sam sobie kupił
-ale na jakie koncerty?
-selena Gomez, Ariana grande, Zara Larsson i Shawn Mendes
-marcus to jest nie fair
-co?
-ty mi kupujesz bilety, buty a ja ci jeszcze nic nie kupiłam
-ola, błagam ja ci kupuje prezenty ale to ty będziesz rodzić nasze dzieci a to boli prawda?
-podobno
-no więc chce ci to wynagrodzić
-kocham cię mac- pocałowałam chłopaka w usta i wstałam z łóżka
-gdzie idziesz?
-ide do łazienki
-ale wróć szybko
-ide się ubrać
-tak szybko?
- i tak nie usnę więc wstaję, ty jak chcesz to idź spać ja zrobię też śniadanie
-a co zrobisz?
-a co chcesz?
-jajecznice
-masz pieczarki?
-tak, musisz sprawdzić w lodówce
-zrobić jajecznicę z pieczarkami i takie grzanki z chleba na patelni?
-no pewnie
-tinus, twoi rodzice i emma zjedzą?
-emma nie lubi grzybów
-no to jej zrobię naleśniki
-chce ci się ?
-no raczej
-jak chcesz
-dobra to ja lecę- wzięłam z szafy słynna czerwoną bluzę mac'a (po lewej) i czarne getry-pożyczam bluzę marcus
-bierz
***
Śniadanie leży na stole, znaczy w całości leżało jakieś 5 minut temu bo emma i mac się dorwali
-marcus gdzie moje picie?- spytała emma
-które?
-no to truskawkowe
-aa to, chyba je wypiłem
-ale to było moje ulubione
-to pójdę do sklepu
-ja pójdę mac, jak cię fani dorwią to będziesz miał przesrane
-ale ty nie zjadłaś
-jadłam wcześniej
-dobra, jak chcesz
-które to picie emma?
-a mogę iść z tobą?- spytała dziewczynka wstając od stołu
-spytaj się rodziców i marcusa
-ja ci pozwalam, idź do rodziców- wyprzedził pytanie małej gunnarsen mac
-oki- po chwili wróciła ucieszona dziewczynka
-moge!!
-no to ubieramy się
***
-pa mac!!- krzyknęłyśmy z emmą i wyszłyśmy z domu
-Ola masz bluzę marcusa na sobie?
-tak, a co?
-wy jesteście razem?- odpowiedziała pytaniem na pytanie dziewczynka
-tak od wczoraj
-to dlatego tinus był taki ucieszony dzisiaj rano
-możliwe, które to picie?- spytałam Emmy gdy doszliśmy do sklepu
-o to- wskazała na picie o smaku truskawkowo-brzoskwiniowym
-ile ci ich wsiąść?
-a ile możesz
-bierzemy dwie zgrzewki?
-dobra
-czekaj wezmę jeszcze chłopaką gumy
-miętowe
-też ci wziąć?
-jakbyś mogła truskawkowe
-pewnie że mogę emma, jak coś chcesz to mów
-nie, chodź już do kasy
-25 koron
-dziękuje
-zapraszamy ponownie
-daj mi jedną zgrzew...- dziewczynka nie dokończyła ponieważ pod sklepem stało parę dziewczyn z bluzami z logiem chłopaków
-emma!!- zaczęły wykrzykiwać w stronę małej gunnarsen
-zaprowadź nas do marcusa!!- ups kochane u niego nie macie szans
-i Martinusa- wykrzyknęła gdzieś z tyłu druga dziewczyna
-sorki dziewczyny ale muszę emme odprowadzić do domu całą i zdrową, więc dajcie nam przejść- oczywiście w odpowiedzi dostałam dużo nieodpowiednich podtekstów których emma nie powinna słyszeć, na przykład
-a ty kim jesteś żeby się do nas odzywać
-kurwa
-suka itd.-przepraszam emma że musiałaś tego słuchać
-ola nic się nie stało, mam do ciebie prośbę
-no mów
-nie zrań marcusa, widzę jak on się smuci kiedy ty jesteś na przykład w Polsce a mac tu z nami, tinus mówi że to go boli, chodziarz osobiście nie wiem co może w tym boleć
-wiesz emma jak tęsknisz bardzo za kimś kogo kochasz to może boleć serduszkoMaraton 1/5
CZYTASZ
baby girl let's play [M&M] [Zawieszona]
FanficOla i Marcus to zupełnie inne osoby, o zupełnie innych charakterach, co ich do siebie przyciąga? Wspólne pasje. Czeka ich na drodze dużo upadków, ale również wzlotów. Najlepsze noty: #26 w fanfiction, 22. 11.2017