28. Sprzeciw

180 28 24
                                    

- Widzę, że wiesz już trochę za dużo - powiedziała Natasha, oparta o duży głaz za plecami chłopca. W jej dłoni pojawiła się złota różdżka, którą obróciła w rękach. - Sheander nigdy nie umiał się maskować. W sumie masz szczęście, że cię nie zabił. Słyszałam, że to jego największe pragnienie...
- Wcale nie jest rebeliantką - szepnął - Oszukałaś nas!
- Nikt nie jest szczery zawsze - usłyszał głos dochodzący zza niego. Na szczycie kamiennej studni stała Keoszix, uzbrojona w halabardę. Zeskoczyła na ziemię, po czym przyłożyła ostrze do szyi Filipa. - Masz prostą decyzję, mały. Milczysz jak grób lub lądujesz w grobie.
- Po co to robicie? - zapytał ostrożnie - Nie wolicie działać same, zamiast z rozkazu królowej?
- Mamy wyższe cele niż te głupcy, którzy mówią, że marzenia się spełniają, a bycie sobą jest najważniejsze - parsknęła Mistrzyni Napięcia. - To wszystko bzdura. Prawda, Susu? Susu?
Dopiero teraz cała trójka spostrzegła, że brakuje wśród nich Mistrzyni Emocji. Nigdzie wokół nie było widać burzy kręconych, rudych włosów czy spojrzenia zielonych oczu. Natasha wzruszyła ramionami.
- Miała tu być... Ale jeżeli woli trzymać z tymi ludźmi - dwa ostatnie słowa wymówiła z odrazą - To niech jej będzie...
W tym momencie wszyscy ujrzeli, że po zboczu wulkanu w ich stronę zbiega wysoki, różowy kuc o kręconej grzywie. Zeskoczył z osuwiska, po czym wylądował tuż obok Blacky'ego i kopnął tylnymi kopytami Keoszix, odrzucając ją od chłopca. Czarnowłosa upadła twardo na ziemię, lecz prędko się podniosła.
- Ani kroku dalej - syknęła Susu, spoglądając w stronę zaskoczonej Natashy. - Krzywdzenie ich to nie wyjście!
- A co ty wiesz, Susu? - parsknęła Mistrzyni Napięcia - To dzieci Mistrzów Żywiołów! Jeżeli ktoś ma ich uwolnić, do oni, i dlatego musimy ich zniszczyć! A ten smarkacz - wskazała na Blacky'ego - I tak wie już za wiele!
- Sama mówiłaś, że są potrzebni - kucyk przemienił się w człowieka. Jej zielone oczy świdrowały przyjaciółkę na wskroś. - Powiedziałaś, że to Szpony Pokoju! Że doprowadzą do spełnienia się planów twojej siostry! A teraz chcesz zabić jednego z nich?
Natasha spojrzała na nią, przez chwilę nie wiedząc, co powiedzieć , aż w końcu tylko zachichotała niejednoznacznie.
- Niech będzie, puszczę go wolno - powiedziała powoli - Ale pod jednym warunkiem. Oboje będziecie milczeć o tym, co działo się tej nocy.
- Dlaczego kryjesz Sheandera? - Susu odbiła piłeczkę, skierowując rozmowę na zupełnie inny tor. - Myślałam że go nienawidzisz, odkąd zajął twoje miejsce pieszczoszka twojej siostry...
- Nie zmieniaj tematu - warknęła Keoszix. Oboje odwrócili się.
- Kea, ty też trzymasz jej stronę? - parsknęła.
- Po prostu trochę za mało wiesz i rozumiesz - zaśmiała się Mistrzyni Napięcia, po czym zaatakowała.
Sporych wielkości bańka poleciała w stronę rudowłosej, lecz ta uskoczyła. Na jej dłoni pojawił się granatowy, niemal czarny ogień, którym cisnęła w przyjaciółkę. Ta odsunęła się, a w miejsce, gdzie trafił pocisk, nastąpiła eksplozja. Obroniła się przed kolejnym ciosem trójkątną, czarną tarczą, która pojawiła się w jej ręce. Zablokowała kolejny cios, lecz następna bańka zamknęła się wokół niej. Susu przemieniła się w kucyka, po czym tylnymi kopytami rozbiła mydlaną powierzchnię. Wylądowała na ziemi, chcąc znów zaatakować Natashę, lecz jej nogi złapała woda, która uniosła się z podnoszącego się poziomu oceanu. Ta chciała zacząć się wyrwać, lecz Mistrzyni Napięcia trzymała ją zbyt mocno.
- To jak to będzie? - syknęła dziewczyna. Susu przybrała formę człowieka, po czym pokiwała głową bez przekonania. - Mam nadzieję...
- Tylko puść nas - parsknęła Susu. Woda spłynęła po skałach. Rudowłosa podbiegła do Blacky'ego. - Wszystko gra?
- Jasne... Dzięki - szepnął.
- Nie wiem, co ty widzisz w tych ludziach, Sus - parsknęła Keoszix. - Wiesz, po co tu jesteśmy...
- Trudno - odparła. - To mój wybór.
Pozostałe dwie dziewczyny spojrzały po sobie. Natasha skinęła głową na przyjaciółkę, po czym obie przemieniły się w swoje Akuri i odeszły w swoją stronę.

Hej! Kończąc ten rozdział, próbuję też skończyć przeróbkę Eddsworld, jaką zaczęłam robić, ale cały czas mnie wywala i trudno mi cokolwiek zrobić. Jutro może dostaniecie link ^^ tymczasem dzięki za wszystko, narka i cześć!

QOTD: Trzymasz stronę Natashy i Keoszix czy Susu?

[TOM 5] Team Przyjaźń i inni - Minecraft. Sekret Dnia i NocyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz