23.

293 9 0
                                    

Niall POV
-Pocałuj mnie.

-Reeeeey...- przeciągnąłem jej imię, bo jak jest pijana nie wie co mówi.

-Przecież mieliśmy układ? Którego ani przez chwilę nie zrealizowaliśmy. Wiesz, w szkole niby udawaliśmy, że coś jest miedzy nami...- zacięła się na chwilę.

-Moi koledzy w to nie uwierzyli.- powiedziałem.- Dowiedzieli się, że od początku o wszystkim wiedziałaś.

-Dlaczego nie powiedziałeś im, że ze sobą spaliśmy? Przecież to tylko o to chodziło?- zapytała zdezorientowana.

Bo to znaczyło dla mnie więcej , niż zwykły seks z przypadkową dziewczyną.

-Bo to i tak według nich złamanie zasad. Miałaś o niczym nie wiedzieć od początku i tylko swoim 'urokiem' miałem cię zdobyć, jak każdą inną.- już miałam mówić dalej, ale zobaczyłem, że dziewczyna śpi. Wyszedłem z pokoju i skierowałem się na dół.

-Widziałeś Sophie?- zapytałem Mike.

-Powinna być w kuchni.- kiwnąłem głową i ruszyłem w tamtym kierunku.

Zobaczyłem dziewczynę jak całuje się z Lou i średnio chciałem im przerywać, więc wzrokiem szukałem Jake, przecież nie zostawię Parker samej na górze totalnie zalanej, jeszcze ktoś jej coś zrobi. Dostrzegłem chłopaka, który prawie zgotował na tarasie.

-Jake?- przyjaciel dziewczyny podniósł głowę i na mnie spojrzał.- Rey śpi na górze, bo strasznie się upiła. Możesz do niej iść?

-Co ona zrobiła?! Beze mnie?! Dobra, pójdę do niej.- ciągle bełkotał i ledwo dało się zrozumieć co mówi. Wstał ze swojego miejsca i ruszył na górę.

-Co tam stary?- obok mnie znalazł się Liam z butelką piwa w ręce. O dziwo nie był pijany, co w jego przypadku jest niedorzeczne.

-Spoko, ale będę się juz zwijał. Jestem zmęczony.- skłamałem, bo to Rey sprawiła, że nie mam ochoty na imprezy.

-Okej, powiem reszcie.- przybyliśmy sobie piątkę i poszedłem do swojego samochodu.

Gdy zobaczyłem kto przy nim stoi chciałem się wrócić, ale już mnie zobaczyła.

-Cześć kocie. Dawno cię nie widziałam? Do ciebie czy do mnie? - zapytała Allison.

-Do mnie.

fuck you || n.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz