♥CHANGBIN POV ♥
-Ale dobre-uśmiechnął się chłopak biorąc kolejny kawałek kurczaka.
-Ubrudziłeś się Lix-pokazałem na kącik ust
-Co?
-Jesteś brudny. O tu-powiedziałem i sięgnąłem po chusteczkę aby wytrzeć młodszego. Oczywiście musiał się zarumienić.-Zobacz jakie ładne! - krzyknął Felix kiedy dobiegł do straganu z kwiatami.Pachniało cudownie. Tak świeżo.
-Chcesz kwiatki Lixiee?
-Ja? Nie. Dla Jennie bym wziął.Yhh Jennie
Jest w niej zakochany od dawna i próbuje jakoś ją zdobyć. A ja się modlę w duchu żeby go odtrąciła albo była homo.
Świetny ze mnie przyjaciel
-Co tak patrzysz? Nie spodobały by się jej?-zapytał trochę zmieszany
-Nie wiem co ona lubi
-Ja też nie a...
-Muszę już iść. Napiszę potem, ok?
-dobra hej
-cześćMusiałem zwiać. Nie lubię jak o niej mówi. A zresztą kto lubi jak jego obiekt westchnień opowiada o swoim? Nikt.
SPEARB:hej
DABLIX:Czemu musiałeś iść?
SPEARB:Bo zapomniałem, że miałem pomóc w sprzątaniu
DABLIX:Ty w sprzątaniu?
Nie wierzę
SPEARB:A to niby dlaczego
DABLIX:Bo taki Czarny Pan jak ty nikomu nie pomaga
SPEARB:?
DABLIX:No wiesz
Myślałem, że raczej zakopiesz się w swojej mrocznej jasgini
SPEARB:*jaskini
I nie
DABLIX:Jednak kupiłem te kwiaty
SPEARB:SuperŹle
DABLIX:Spróbuję zaprosić jutro gdzieś Jennie
SPEARB:superBardzo źle
Czemu on musi być hetero.
Ona nawet z nim nie rozmawia.
Czemu to boli?
Krótki, ale jest
CZYTASZ
Little Talks | changlix
Fanfiction"Don't let me down" Changbin zakochał się w swoim kumplu, który marzy o związku z piękną koleżanką z klasy. 110518 #1 w changlix Changlix Pobocznie Minsung I Woochan