Chapter 6

3K 302 193
                                    

-I jak podobał Ci się film Biniiee??-
Usłyszałem piskliwy głos Jisoo.
-Nie był najgorszy-odparłem obojętnym tonem na co fioletowowłosa się lekko oburzyła
-To  była najlepsza komedia na, której byłam od dawna-odpowiedziała.
-Nie wymagaj od niego za dużo. Wolałby horror albo przemoc.Tylko takie oglądamy- zagadnał Jisoo Felix.

To prawda. Wolałbym teraz oglądać coś w domu. Z Felixiem.Bez Jennie. I. Jisoo.

-Nie był zły. Po prostu nie trafiłam w gust twojego kolegi-zaśmiała się Jennie.
-przyjaciela-poprawiłem ją.

Jak ja mam z nimi wytrzymać. Nie dość że śmiały się  w kinie to jeszcze całą drogę do kawiarni.Dziewczyny są nie do zniesienia. Strasznie hałasują i sprawiają masę problemów.

-Co chcecie? Ja stawiam-Rzucił mój kotek od razu po zajęciu miejsc w kawiarnii.
-Cafe latte. Podwójne. I z czekoladą!
-Dla mnie to samo tylko z karmelem i bitą śmietaną.
-wodę-uciąłem szybko.
-Oki to złożę zamówienie i zaraz wracam.



-Ej nie przesadzaj, miło byłooo.
-Jak dla kogo-wracaliśmy do domu. Nareszcie. To był najdłuższy wieczór w moim życiu.
-No ale Jisoo Ci się nie podoba??
Pasujecie do siebie. Wiesz jakby fajnie było gdyby Jisoo była twoją dziewczyną, a Jennie moją!? Przeż super by było!
-Taa... Przeż wy nie chodzicie.
-jeszcze nie... Jeszcze... Mówię Ci, że na mnie leci.

A kto nie?

-Z pewnością.
-Jeszcze będziesz świadkiem na moim ślubie i ojcem chrzestnym moich i Jen dzieci.

Owszem. Będę na twoim ślubie. W roli pana młodego. I będę ojcem naszych adoptowanych dzieci, dwóch psów i kota.

-Wiem, że się martwisz ale...
-Felix to jest oczywiste, że się martwię. Jestem twoim najlepszym przyjacielem i zawsze będę.Nie pozwolę, żeby ktoś zrobił ci krzywdę albo złamał serce. Pamiętaj o tym.

Te słowa ledwo przeszły mi przez gardło. Zraniłem sam siebie, choć ta pierwsza część wydaje mi się kłamstwem . Ale ta druga jest prawdą. Nie pozwolę go skrzywdzić.

Gdy, doszliśmy do domu młodszego robiło się ciemno. Przytuliłem Felixa czule.

-Dziękuję-Usłyszałem po chwili. spojrzałem w te piękne oczy i wiedziałem, że go nie odpuszczę.

Na pewno nie.

Little Talks | changlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz