Powstrzymałem ostatnie łzy. Wyminąłem w przejściu Felixa i Seungmina po czym ruszyłem w stronę pokoju Jisoo.
CO TERAZ.
CZEMU GO NIE POCAŁOWAŁEM?!
MIAŁEM OKAZJE.
A TERAZ JUŻ NIE MOGĘ.
KURNA.Zapukałem do drzwi. Otworzyła mi dziewczyna z mojej klasy, chyba Hyuna, ale przez resztki łez nie widziałem za dobrze.
-Biniiee jednak jesteś!
Usłyszałem znajomy głos.
-Jisoo daj mi coś mocnego.
Rzuciłem i rozejrzałem się dookoła. Było około 15 osób. Chłopaki. Dziewczyny.Znałem i nie znałem. Siedzieli w kółko i grali zapewne w butelkę.
Kiedy dostałem alkohol zacząłem pić, tak że wydudlałem od razu wypiłem całą, zdaje się butelkę wódki albo czegoś podobnego.Boli.
Cholernie.Jakaś para się całowała. No tak, butelka.
Na co komu butelka?
-Potrzebna wam butelka do lizania się?! I co tak słabo!?
Odwróciłem się i złapałem pierwszą lepszą dziewczynę. Przyciagnałem ją do krótkiego, ale brutalnego pocałunku. W tym samym czasie słychać było gwizdy i klaski.Zabawmy się.
Odwróciłem się i tym razem pocałowałem jakiegoś blondyna. Agresywnie, ale dłużej. Chciał się wyrwać, wieć wsadziłem mu ręce pod koszulkę.
Potem poczułem, że ktoś mnie trzyma i rzuca o ścianę-CO TY ODPIERADALASZ KOLEŚ!?
Nie wiem skarbie.
Nie znałem go, ale jego też pocałowałem. A potem dostałem w twarz.
-ZOSTAW GO!
Felix?
-Co ty robisz człowieku? Ty myślisz!?
Wiesz jak to się mogło skończyć!?
-Poogadmy jutroo coo.Byłem pijany. Nic nie rozumiałem. Jedyne co wiedziałem to wściekłe oczy Chana i smutny wyraz twarzy mojego, znaczy juź nie, koteczka.
Ledwo szłem mimo asekuracji przyjaciół.Łóżko.
Spać.
Moja głowa.-Juź spać-mówi Chan.
-Felixxx daj mi buuuzi na dobranooc prosięeee...SCHYLA SIĘ.
CZUJE JEGO ODDECH NA POLICZKACH.
CZUJE JEGO USTA NA MOICH.
JEGO USTA NA MOICH.Alkohol, sen czy rzeczywistóć?
CZYTASZ
Little Talks | changlix
Fanfiction"Don't let me down" Changbin zakochał się w swoim kumplu, który marzy o związku z piękną koleżanką z klasy. 110518 #1 w changlix Changlix Pobocznie Minsung I Woochan