Chapter 27

2.3K 233 44
                                    

Dni mijały. Było coraz bliżej do wakacji. Stwierdziliśmy w dziewiątke, żeby gdzieś razem wyjechać w lato. To dobry pomysł.
Między mną a Lixem jest dobrze. Spędzamy razem czas, dużo piszemy i czasem u siebie nocujemy.

-Chodźmy gdzieś po szkole-zaproponował Seungmin.
-Do kina?
-Tak! Nowy horror niedawno wszedł. Podobno extra! - ucieszył się Jisung
-Ale Jeongin będzie się bał.
-Nie to go poprzytulamy-powiedział Hyunjin i od razu objął chłopaka i się do niego szeroko uśmiechnął.
-Dobra no to po szkole.

DZZZZZYYYYYŃŃŃ




-Masz hajs? No jak nie masz jak kupowałeś wodę w szkole! Ma ktoś pożyczyć!? - Darł się Han
-Zamknij się, masz! - Chan podszedł do chłopaka i wręczył mu plik gotówki. - Kup ten swój popcorn i chodź.
Ji pobiegł do razu do kasy. I się wywalił.

No jak Boga kocham nie wytrzymam z nim.




-Już nigdy nie idę z wami do kina! - jęczał Jeongin po drodze-Jak wy możecie takie rzeczy oglądać?
-Eh młody musisz się przyzwyczaić.-odparł Jisung, który przez swój upadek w kinie teraz kuśtykał.
-Masz iść do lekarza-Powiedział Chan do Hana.
-Pójdę tato.
-Ej idziemy do mnie? Mam wolną chatę-zaproponował Felix
-Pewnie-Odpowiedzieliśmy wszyscy w tym samym czasie oprócz MinHo i Jisunga.
-Ja muszę już wracać i oprowadzę go, bo sam nie da rady-powiedział MinHo i spojrzał na swojego krzywiącego się z bólu chłopaka.

Porzegnaliśmy się zaczęliśmy iść w stronę domu Felixa.
Oczywiście trzymaliśmy się z Lixem za ręce









               

Little Talks | changlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz