Chapter 33

2K 215 25
                                    

-Co to znaczy nieoficjalnie!? Jak nieoficjalnie!? Felix głąbie! Całujesz go a z nim nie jesteś!?
-Chan uspokój się-próbowałem uspokoić chłopaka, ale tym bardziej się dwnerwował.
-Chan chodź-powiedział Woojin i pociągnął gdzieś chłopaka za rękę.
Spojrzałem na Lixa, który wpatrywał się w podłogę. Złapałem go za rękę o pokierowałem nas w stronę wyjścia.
-Gdzie idziemy?
-Zrywamy się-odpowiedziałem i wyszliśmy ze szkoły.

Szliśmy w ciszy przez kilka minut póki nie postanowiłem jej przerwać.
-Ej nie przejmuj się nim.
-Ale ma rację...
-No i?
-No i nie powinienem cię całować,  a przynajmniej nie w miejscu publicznym. Nie jesteśmy parą.
-Boże... No i co że nie jesteśmy razem? Przecież możemy, tylko powiedz. - dotarliśmy do Lixa domu, bo mieszka bliżej szkoły niż ja. Wyciągnął klucze i weszliśmy, po czym skierowaliśmy się do jego pokoju.Usiadł na łóżku , a ja koło niego.

-Czyli co teraz?

Pocałowałem go i przyciągnąłem blisko, aby było nam wygodnie.

-Zmieniłem zdanie.Chcę być z tobą.Chce być twoim przyjacielem i chłopakiem. Jeśli tylko że jeszcze tego Chcesz-mówił przez pocałunki, które były coraz bardziej namiętne, ale i czułe. Jak nigdy wcześniej.
-I będziemy... Tylko, dwa słowa Lixieee-odsunałem się delikatnie, aby spojrzeć mu w oczy. Były radosne. Jak nigdy. Świeciły się mocno w półmroku jaki panował w sypialni przez zasłonięte rolety. Czułem mrowienie w brzuchu, gorąc i kilka kropelek potu na skórze. Trzymałem kotka za ręce, które delikatnie drżały.

-Kocham Cię.
-Ja ciebie też kocham.

___________________________________
  Koniec?

Little Talks | changlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz