✔ Miniaturki [KSIĘGA PIERWSZA]

KONIEC?

||Notka zawiera ważne informacje dotyczące przyszłości tej pracy i nie tylko, więc proszę Cię, nie wychodź po przeczytaniu pierwszego zdania.||

Tak, oficjalnie kończę pierwszą księgę one-shotów. W zasadzie mocno rozważam przemianowanie jej na "Księgę miniaturek", bo czemu nie? Jakoś tak lepiej brzmi, więc może to zrobię.

Za jakiś czas opublikuję drugą księgę (za jakiś czas, czyli po skończeniu "Coś o yaoi" .-.). Jeśli chcecie być ze mną i moim kontem na bieżąco, to możecie dodać do biblioteki książkę z informacjami. Tam będzie dużo ważnych rzeczy, serio.

Teraz przejdę do części najważniejszej - podziękowań. Bo uwierzcie mi, mam za co dziękować! Przede wszystkim Wam - za te wszystkie wyświetlenia, za głosy, za komentarze. Kilka osób komentowało niemal każdą część, za co jestem im niezmiernie wdzięczna. Ci, o których mówię, pewnie wiedzą, że to o nich chodzi. Chciałabym też podziękować sobie. Wiem, brzmi to dziwnie, może nawet źle, ale taka prawda. Za to, że mi się chciało pisać to wszystko, za to, że mimo zastojów wciąż brnęłam w publikowanie i za to, że w końcu mi się to opłaciło. Mocno wydaje mi się, że poprawiłam się pod pewnymi względami (nie tylko odnośnie tworzenia) i mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej (chociaż nic nigdy nie wiadomo).

W dzień publikowania tej notki praca ma ponad dziewięć tysięcy wyświetleń i około dziewięćset głosów. Nigdy nie sądziłam, że uda mi się przyciągnąć tyle osób.

Liczę na to, że pomimo zakończenia tego zbioru zostaniecie ze mną. Będę wdzięczna. Nawet, jeśli zrobi to tyko część z Was.

Jeszcze raz dziękuję!