CLARY
Jeszcze nigdy nie czułam się taka słaba i bezsilna. Powoli wracam do rzeczywistości, powracają zmysły słuch - słyszę pikanie najprawdopodobniej to jakaś maszyna, węch - czuje krew oczywiście moją krew, ale oprócz tego śmierdzi tu szpitalem, wzrok - otwieram oczy, ale z powrotem je zamykam znowu światło, a raczej lampa mnie oślepia. Leżę na stole operacyjnym a koło mnie siedzi ten sam facet, który odprawiał przysięgę, chyba miał na imię Edgar.
- Sss - sycze jak czuje, że dotyka mojego uda
- Nawet nie mrugnęłaś okiem, kiedy robiono ci te rany, a teraz syczysz jak obmywam ci nogę - odzywa się
- Skąd możesz to wiedzieć skoro cie tam nie było ? - pytam i krzywię się znowu, gdy zaczyna szyć rane
- Wieści szybko się rozchodzą, zresztą nieźle cie urządził
- Bywałam w gorszym stanie
- W to nie wątpię nie wyglądasz na kruchą kobietkę
- Sss !! Uważaj to zabolało
- Spokojnie już kończę, najgorsze zrobiłem, gdy byłaś nieprzytomna
- Na ile odleciałam ? - pytam
- Tylko na godzinę - odpowiada
- Gdzie ja jestem i gdzie moje siostry ?
- Jesteś w placówce medycznej, a tego gdzie są twoje siostry nie mogę powiedzieć, ale mogę ci powiedzieć, że są bezpieczne i całe - odpowiada
- Chociaż tyle, a Stella co z nią ?
- Chodzi ci o tą młodą w którą wpoił się Igor ?
- Tak
- No cóż zabrał ją ze sobą i znając jego pewnie kończy proces parowania - mówi to z uśmieszkiem
- Co !! - zrywam się i od razu tego żałuję
- Leż, straciłaś sporo krwi, a zresztą twoja krew dziwnie pachnie
- Wiem
- Ten zapach jest uzależniający, aż chce się jej spróbować, wampir wyssał by cie do ostatniej kropli - śmieje się
- Dlatego trzymam się od nich z dala
- Dobra koniec, wszystko do jutra powinno zniknąć, ale blizny zostaną - mówi ze smutkiem
- Zobaczysz, że ich też nie będzie
- Po takich cięciach żartujesz sobie, jakoś te na plecach ci nie zniknęły - wskazuje na plecy
- Były zadane czymś innym, srebro mi krzywdy nie robi
- A ten znak na łopatce to ?
- To przysięga krwi, którą przysięgałam moim siostrom - patrzę na lewy nadgarstek i widzę zawiłe symbole czyli naprawdę to zrobiłam
- One już nie znikną, po każdej przysiędze pojawia się znak, który zostaje do końca życia po co tu przybyłyście ? - pyta
- Alfa Ryan był moim bratem - oświadczam
- To dlatego nas zaatakowałyście ? - pyta
- Ja nie wydałam rozkazu ataku, a zresztą ja tylko broniłam Katy
- Katy ?
- Moją Bete, powiesz mi coś szczerze? - zapytuje go
- Jasne
- Co tu się stało, gdzie są wszyscy z watahy mojego brata ? - pytam
- Alfa nie kłamał oni naprawdę nie żyją. Yuri jest okrutny on nie ma litości, nawet dla dzieci i kobiet
CZYTASZ
Przez WALKĘ do MIŁOŚCI
WerewolfNIEDŁUGO ZOSTANIE ODDANE DO KOREKTY! Świat dawno został opanowany przez istoty nadprzyrodzone. A od niedawna pakty i sojusze , które zostały zawarte dawno temu , teraz wiszą na włosku. A przez kogo? Przez dwie silne osobowości. ON Alfa okrutny i bez...