Będziesz ze mną [D.K]✔ KOREKTA

Rozdział 2

~Nadia~

Wróciłam do domu około 17:30. Z Dawidem spędziłam cudowne chwile. Co prawda Dawid dwa razy mnie wkurzył. Gdy byliśmy w starbucksie zapłacił za mnie ale no ok. Ale jak w aparcie chciałam sobie kupić bransoletkę Dawid za nią zapłacił! Kosztowała 480 złoty. Powiedziałam mu, że i tak mu oddam a on że nie. No cóż.

M: Nadia proszę zejdź na chwilkę na dół.
N: Ok idę.
M: Nadia wiemy ze kochasz muzykę więc postanowiliśmy z tatą że pojedziesz na obóz z DAWIDEM KWIATKOWSKIM!
N: Mamo? Naprawdę? Jezu jak ja mam wam dziękować?
M: Skarbie daj spokój masz takie dobre oceny. Wyjazd jest w tą środę ( 3 lipca ) a wracasz w sobotę 20 lipca.
N: Dobrze mamo a mam jeszcze jedno pytanko.
M: Tak skarbie?
N: Jutro jest koncert Dawida mogę na niego iść?
M: Tak oczywiście, że możesz.
N: Dziękuję mamo jeśli pozwolisz pójdę do swojego pokoju?
M: Dobrze Nadia.

Weszłam do pokoju. Sprawdziłam jeszcze social media i poszłam się kąpać. Około godziny 23 poszłam spać.
Następnego dnia wstałam o 11. Co mnie naszło żeby tak długo spać?
Dobra mniejsza z tym. Na koncert postanowiłam wyjść około 15. Zaczyna się o 18 ale chce mieć fajne miejsce. Zeszłam na dół. Moi rodzice pojechali na chwilkę do pracy i na zakupy. Postanowiłam zrobić sobie coś do jedzenia. Dziś wybrałam jogurt naturalny z musli. Z gotowym posiłkiem poszłam do salonu. Włączyłam jakiś serial. Nim się obejrzałam była 13! Poszłam do pokoju się przebrać. Wybrałam marmurkowe szorty i biały t-shirt z napisem. Do tego torebka i conversy. Zrobiłam lekki makijaż i byłam gotowa. W międzyczasie przyszli moi rodzice.
Po wyjściu z domu poszłam do galerii coś zjeść padło na pizzerie gdzie zamówiłam sałatkę. Po posiłku weszłam do Calvina Kleina po koszulkę dla Dawida. Wybrałam białą i czarną. Nie mogłam się zdecydować na jedną. Przy kasie zapłaciłam. Poszłam jeszcze wywołać moje i Dawida zdjęcie z wczoraj i kupić ramkę. Gdy wszystko było gotowe udałam się na miejsce koncertu. Byłam około 300 metrów od miejsca... Zamarłam! Ktoś przytulił się do mnie od tyłu. Chwilę później okazało się, że to Dawid. Uff jak dobrze że to on.

D: A co ty tu robisz kochanie?
N: A wiesz właśnie szłam na koncert takiego Dawida.
D: Mmm a co tam masz? - wskazał na torebeczkę z prezentem dla niego.
N: Prezent dla Ciebie.
D: Ojej skarbie dziękuję nie trzeba było.

Dałam Dawidowi prezent a on pocałował mnie w policzek.
Poszłam z Dawidem do jego garderoby. Dawid otworzył swój prezent i od razu stwierdził, że na koncert koniecznie musi ubrać koszulkę ode mnie. Czy on nie jest słodki?
Wybrał czarną z białym napisem Calvin Klein. Do tego czarne jeansy i białe nike Air Force. Wyglądał bosko!
Poprosił mnie żebym zrobiła mu zdjęcie. Odblokowałam jego iPhone gdyż znałam hasło. A tam na ekranie blokady i ekranie głównym nasze zdjęcie. Na ekranie blokady ma moje zdjęcie. Każda dziewczyna marzy aby spędzić kilka chwil z Dawidem a ja dostałam ten zaszczyt i ma mnie na tapecie.

D: Skarbie zrobiłaś to zdjęcie?
N: Tak. Mamy takie same tapety na telefonach tylko, że ja mam na ekranie blokady twoje zdjęcie a ty moje a na ekranie głównym mamy takie same zdjęcia. Przypadek ?
D: Nie sądzę.

Zaśmialiśmy się. Zapomniałam wam wspomnieć poznałam Wrzoska i Igora. Są to naprawdę spoko ludzie. Wymieniłam się z nimi nr tel. Za chwilę ma się zacząć koncert.
N: Dawid muszę już iść.
D: A dokąd to moja księżniczko?

Czy ja się przesłyszałam? Nazwał mnie księżniczką!

N: Muszę iść przed barierki.
D: O nie nie zostajesz tu na backstagu...

Nie zdążyłam nic odpowiedzieć bo Dawid musiał iść na scene. A do mnie podszedł Wrzosek.

W(Wrzosek): I co tam mała?
N: A dobrze dobrze duży a u Ciebie?
W: Też bardzo dobrze.

Zmieniliśmy jeszcze kilka zdań.
Po trzech godzinach koncert się skończył. Dwie godziny później byłam już w moim ciepłym łóżku. Dostałam smsa od Dawida

Dawid💓: Dobranoc kochanie. Słodkich snów. Dziękuję za koszulki i zdjęcie💓💓
Me: Nie ma za co Dawid. Kolorowych snów. Dobranoc💓😘

_______________________________

Hej kochani! Mam nadzieje ze wam się podoba 💓