~Nadia~
Obudziłam się o 8:30. W sam raz zdążę na to nieszczęsne śniadanie. Poszłam do łazienki i ubrałam ciemno jeansowe szorty i biały crop top. Na stopy założyłam adidas zx flux. Zerknęłam na telefon. Była 9:03. Dawid był już na śniadaniu. Specjalnie pójdę spóźniona żeby nie siedzieć z Dawidem. Weszłam na jadalnie i ruszyłam w kierunku jakiegoś stolika. Wtem zawołał mnie Kwiat.
D: Nadia chodź tu!
Podeszłam do stolika przy , którym siedział chłopak i niech to szlag. Koło Dawida było wolne miejsce.
N: Hejka co tam?
D: Chodź po coś do jedzenia.
N: Spokojnie najpierw znajdę jakieś miejsce.
D: Nadia siedzisz koło mnie.No cholera teraz będzie mi cały czas kazał jeść.
N: Ok idę po jedzenie.
D: Ok.Poszłam po coś do jedzenia. Wzięłam sobie sok pomarańczowy i jakąś małą kanapkę. Naprawdę małą. Wróciłam do stolika i usiadłam koło Dawida.
D: Nadia!
N: Dawid o co znowu Ci chodzi?
D: Obiecałaś mi coś!
N: Tak i pamiętam o tym.
D: To dlaczego tego nie robisz?
N: Jak to nie? Przecież ja to ledwo zjem.
D: Nadia! Skończ!Chyba wkurzyłam Dawida. No cóż. Trudno. Poszedł gdzieś. Zaczęłam jeść tą cholerną kanapkę bo przecież jak niema tu Dawida to i tak ktoś mu podkabluje jak jej nie zjem. Dobra udało się! Po 5 minutach zjadłam ją! Chwilę potem przyszedł Dawid. Usiadł koło mnie i położył na moim talerzu 2 naleśniki z Nutellą. Że co? I tak ich nie zjem.
D: Masz to zjeść!
N: Ciekawe jak? Ledwo tą kanapkę zjadłam.Miałam coś jeszcze powiedzieć ale przerwał mi dźwięk telefonu. Spojrzałam na ekran -Mama.
Wstałam i poszłam do holu porozmawiać.N: No hejka mamo co tam?
M: Cześć córuś u nas dobrze ale słyszałam, że u Ciebie nie najlepiej.
N: Co? Kto ci takich bzdur na opowiadał? Mamo u mnie jest wspaniale.
M: Nadia znowu nie jesz. Chcesz znowu w szpitalu wylądować?
N: Co? Kto ci powiedział ? To są brednie! Jem normalnie.
M: Coś mi się nie wydaje. Od tej pory po każdym posiłku masz do mnie dzwonić i mówić co zjadłaś. Jak mnie okłamiesz to i tak się dowiem. Mam stały kontakt więc nieważ sie mnie kłamać. A teraz sio na śniadanie i masz zjeść coś dobrego. Zrozumiano?
N: Tak pa mamo.
M: Pa.No zaraz zrobię komuś krzywdę i tym kimś będzie Dawid! Wróciłam do stolika. Spojrzałam na te naleśniki i zrobiło mi się niedobrze.
N: Zabije Cię.- wysyczałam przez zęby.
D: No ale o co ci chodzi?
N: Dobrze wiesz.
D: Nie wiem.Nic nie powiedziałam tylko zaczęłam jeść te naleśniki. Po 10 minutach były już zjedzone. Okazało się że inni jeszcze jedzą. Wyprostowałam się na krześle i czekałam na innych. W pewnym momencie poczułam że Dawid obejmuje mnie ręką i całuje w głowę.
D: I co dało się zjeść?
N: Nie wkurzaj mnie nawet.
D: O kochanie wiesz, że wszystko robię dla twoje dobra.
N: Dla mojego dobra mam teraz meldować matce co,ile i kiedy zjadłam.
D: Oj tam przeżyjesz.
N: Na pewno.
D: Dobra młodzieży zbieramy się i za 30 minut widzimy się w holu przy wyjściu. Idziemy na plażę.
N: Tak jest panie staruchu.
D: Słucham? Ja staruch? Ja?
N: No wiesz dzieli nas 4 lat różnicy i powiedziałeś do nas młodzieży więc...
D: Dobra dobra nie łap za słówka zobaczymy czy na obiedzie będziesz taka wygadana.
N: Zobaczymy. Dobra ja lecę się przebrać.Poszłam na górę do pokoju. Wzięłam czarny strój kąpielowy a na to narzutę. Termometr wskazywał 37° wiec będzie gorąco. Napisałam do Dawida sms-a.
Me: Dawidku jest 37° na zewnątrz😘🌼👑.
Książę Kwiat👑🌼😘: I co w tym złego kochanie? 👑🌼😘
Me: No bo jak jest tak gorąco to mi nie chce się jeść ani nic robić...😘🌼👑.
Książę Kwiat👑🌼😘: O nie nie co do jedzenia to i tak i tak będziesz jeść. Jesteś pod moją kontrolą pod względem wszystkiego. A co do nic nie robienia to się z Tobą zgadzam.👑🌼😘
Me: Fuck... zapomniałam,że jesteś moim "opiekunem" i masz się mną opiekować ale bez przesady. No Dawidku kochanie moje wiesz jak bardzo Cię kocham😘🌼👑
Książę Kwiat👑🌼😘: Wiem wiem ale i tak ci jedzenie nie ujdzie płazem 😘🌼👑 za 5 minut w holu 👑🌼😘
Me: Ugh no wiem. Idę już😘🌼👑
Wzięłam torbę plażową i włożyłam ręcznik okulary telefon Powerbanka słuchawki jakąś książkę i głośnik jbl. Wyszłam z pokoju.....
💬💬💬💬💬💬💬💬💬💬💬💬💬
Heeej podoba SIĘ? 👑🌼😘
CZYTASZ
Będziesz ze mną [D.K]✔ KOREKTA
Fiksi PenggemarOna- Piękna wysoka 17-latka. Od roku jest Kwiatonators. Ma brązowe włosy do za łopatki, Zielone oczy. On- Przystojny 21-latek. Idol nastolatek. Brunet o brązowych oczach. #901 miejsce w Fanfiction 07.03.2018 #184 miejsce w Fanfiction 28.03.2018