•Lia•
Sześć dni później siedziałam z dziewczynami w pokoju i szykowałyśmy się na imprezę na plaży.
To już dziewiąty dzień, od kiedy rozpoczęła się kolonia.
Wciąż nie mogę w to uwierzyć.
Wakacje mijają mi bardzo szybko w tym miłym towarzystwie.
Razem z Alexis "przerobiłyśmy" Ellen na nieco pewniejszą siebie dziewczynę.
Teraz śmiało mogę powiedzieć, że metamorfozę przeszłam nie tylko ja.
- Lia, kiedy masz zamiar się przyszykować? - Z rozmyślań wyrwał mnie głos Alexis.
Popielatowłosa i zielonooka były już ubrane.
Spojrzałam na kostium kąpielowy leżący na moim łóżku.
Chyba powinnam go ubrać.
- A co mamy robić na tej imprezie?
- No jak to ,,co?" To impreza, a na imprezach się bawi! - pisnęła entuzjastycznie piętnastolatka.
- Do tego jest prywatna, specjalnie dla nas - dodała Ellen.
- Idź się ubierać, bo wyjdziemy bez ciebie.
- Dobra. - Uniosłam ręce w geście obronnym, wzięłam swój strój i ruszyłam w kierunku toalety.
Kiedy weszłam do środka, rozebrałam się i ubrałam w bikini, a potem zarzuciłam na to ubrania.
Zlustrowałam się wzrokiem.
Kilka dni temu Root zauważyła w jakimś sklepie to bikini i nakłoniła mnie, abym je przymierzyła.
Leżało na mnie całkiem dobrze, co tylko utwierdziło ją w przekonaniu, że powinnam je kupić, co zrobiłam.
Teraz zakładam je po raz pierwszy i czuję się nieswojo.
W jednoczęściowym stroju czuję się jeszcze jako tako, ale w dwuczęściowym jak nie wiem co.
Wyszłam z łazienki i przeszłam do naszego pokoju.
Plecak miałam już spakowany, więc wystarczyło tylko go wziąć i wyjść z pomieszczenia.
Razem z dziewczynami pojawiłyśmy się przed ośrodkiem w przeciągu dwóch minut.
Dochodziła już dwudziesta.
Nie wiem jakim cudem, ale opiekunowie "wykupili" plażę aż do północy. Może to był zwykły błąd albo mieli aż tak dobre serce.
- Dziewczyny, dzisiaj zabalujemy! - Obok nas pojawił się Eliot. - Co wy na to?
- Jasne! - odparła Alexis. - Przy okazji jeszcze cię utopię.
- Potrafię pływać! - żachnął się.
- Ale po pijaku już nie.
- Wątpię, czy będzie tam alkohol - wtrąciłam się.
- Pff, dlatego mam swój. - Chłopak odsłonił kawałek swojej czarnej kurtki, a naszym oczom ukazały się przyczepione do pasa browary. - Chłopaki też mają.
- A gdzie oni tak właściwie są? - zapytała Ellen.
Brunet rozejrzał się dookoła.
- Idą. - Wskazał na zmierzające w naszym kierunku osoby.
- Dzisiaj w końcu będzie coś ciekawego - mruknął Brian.
- No chyba, że będą nas nadzorować - dodał Chad. - Na sam początek, musimy znaleźć dobre miejsce do picia.
CZYTASZ
That (not) good girl | stara&nowa wersja
Teen FictionBad boy, good girl i wspólne, nieplanowane wakacje w słonecznym Miami. wersja 2018: Lia Thompson jest cichą i niczym niewyróżniającą się z grupy nastolatką. No cóż, może poza faktem, że jej jedynymi przyjaciółmi są książki i podręczniki szkolne. Szó...