17 • Nie ma za co, Thompson

38K 1.8K 382
                                    

~ Lia ~

Kiedy tylko przed moimi oczami zrobiło się jasno, szeroko je otworzyłam.

Nie chciałam w najbliższym czasie ich znowu zamykać.

- Lia, masz wytrzeszcz - powiedziała Alexis, patrząc na mnie.

- Przecież... - Rozejrzałam się dookoła. Morze znajdowało się dobre kilka metrów przede mną. Wpadłam do niego. Dlaczego jestem na plaży? - Co się stało?

- Ty to powinnaś wiedzieć - oznajmiła. - My tylko widziałyśmy jak wpadasz do wody.

- Britney... - mruknęłam do siebie. To przecież przez nią znalazłam się w morzu!

- Ona!? To dlatego się tak szybko ulotniły, kretynki! Zabiję ją! - warknęła popielatowłosa. - Teraz pewnie bajerują sobie didżeja!

Już to sobie wyobrażałam.

Wypychają cycki, mrugając do niego w nienaturalnym tempie.

- Jak... się tu znalazłam? - Zebrałam w sobie siłę i zdołałam usiąść.

- Nie uwierzysz - odparła Ellen.

- Dokładnie - zasalutowała Root. - Ktoś cię uratował, ale kto...?

- Mam zgadywać dzięki komu przeżyłam? - Pokiwały głowami, uśmiechając się. - A ja wiem? Chłopak, dziewczyna?

- Chłopak - odparły jednocześnie.

- Eliot.

- Nie.

- Brian, Chad, Dylan, Shern...

- Zgaduj dalej - uśmiechnęła się niebieskooka.

- Nasz opiekun. - Już to sobie wyobrażałam. On by pewnie mnie zostawił na pastwę losu tak jak te trzy świętoszki.

- Chyba specjalnie unikasz prawidłowej odpowiedzi - zacmokała piętnastolatka.

Uniosłam brew.

Nie przychodził mi nikt inny do głowy, jak...

- Obcy człowiek? - Zmarszczyłam brwi. Pokręciły głowami. - To nie wiem. Jestem zła w zgadywankach.

- Astien, idiotko! - Alexis przewróciła oczami. - Kiedy wypadłaś za barierkę, on od razu za tobą skoczył!

- Miłość rośnie wokół nas... - zaczęła rudowłosa, patrząc porozumiewawczo na dziewczynę.

Obie zaczęły głośno śpiewać, zwracając tym samym uwagę kilku innych osób.

Moje policzki pokryły się rumieńcem, więc podciągnęłam nogi pod brodę i oplotłam je rękami, zakrywając swoją twarz włosami.

Robiło się coraz zimniej, no chyba, że wciąż było ciepło, ale ja dostałam hipotermii.

- Błagam was... Przestańcie - wychrypiałam, kiedy zaczęły śpiewać refren.

- Rozumiem, że mamy gorsze głosy od twojego, ale nie musisz nam tego wytykać - zaśmiała się Alexis. - Lepiej dołącz się do nas, to będzie ładnie.

- Nie wydaje mi się... - burknęłam, a chwilę później podskoczyłam, kiedy coś zostało rzucone na moje ramiona.

Dziewczyny się zamknęły, a ja pisnęłam, odwracając głowę w kierunku nowo przybyłego.

Zobaczyłam Astiena. No jasne...

Uśmiechał się od ucha do ucha.

A jemu co tak wesoło?

That (not) good girl | stara&nowa wersjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz