Skylar Veniss || Gwiezdne Wojny: Historie

Rozdział 15: Nicrum

Shaadow wylądowała. Po chwili zawiadomiła Grievousa:
- Pokonałam jednego Jedi. Możesz ją zabrać.
Potem Łowczyni włączyła niebieski miecz świetlny i pomarańczowe shoto. Rozpoczęła się walka między nią a Skylar. Podczas, gdy Jedi broniła się jednym mieczem, jej przeciwniczka próbowała przeciąć ją z dwóch stron.

Walka trwała długo i była zacięta. Kiedy Skylar została już prawie pokonana, statek Grievousa przyleciał po Cassie. Skylar zrobiła unik i za pomocą Mocy wzięła swój miecz świetlny. Dziewczyna weszła do statku. Szukała Grievousa niszcząc przy tym droidy. Podeszła do jednego, wyciągnęła miecz i zapytała:
- Gdzie jest generał Grievous?!
Droid bojowy wyciągnął blaster do Skylar i powiedział:
- Zaraz cię zastrzelę, Jedi.
Skylar skierowała miecz w stronę podłogi, wyrwała blaster droida rzucając nim z całej siły o ścianę i dodała:
- Masz mi powiedzieć gdzie jest generał Grievous! Jak nie, utnę ci głowę.
- Dobrze, dobrze. Generała nie ma na statku.
- A gdzie jest moja przyjaciółka?
- Ten Jedi?
- Tak, gdzie ona jest?! - Mówiła z dalej wyciągniętym do droida mieczem.
- Dostałem wiadomość od innych droidów, że Jedi właśnie uciekł.
Skylar szła w stronę wyjścia. Jednak zatrzymała się i zawróciła do droida, po czym go wyłączyła.
- Ty się jeszcze przydasz. Przeprogramuję cię.

Skylar odnalazła Cassie i dała jej miecz.
- Cassie, jak dobrze widzieć cię żywą - powiedziała z entuzjazmem.
- Też się cieszę, że... - zaczęła Mirialanka, ale przerwał jej strzał wystrzelony przez Shaadow.
- Widzę, że uciekłaś - mówiła Łowczyni Nagród.
- To nie było trudne - oznajmiła Cassie.
Skylar wyciągnęła miecz. Chciała go włączyć i zacząć walczyć, ale Cassie ją powstrzymała:
- Poczekaj. Ciekawe, czy przewidzi to.
Wtedy Cassie Mocą zniszczyła plecak rakietowy Shaadow.

Kiedy Łowczyni uderzyła o ziemię, jej hełm spadł z głowy.
- Shilla?! - Powiedziała zdumiona Skylar, gdy zobaczyła, kim jest Łowczyni Nagród.
- Nie jestem Shilla. Mam na imię Nicrum. Jestem Shilla tylko dla Imriss.
- Czemu chciałaś nas zabić? - Zapytała spokojnie Cassie.
- Chcę się zemścić na Jedi. Jedi zabili mi rodziców.
Nastała chwilowa cisza. Zaraz Cassie spytała:
- Skąd masz Imriss? Ty ją odebrałaś rodzicom?
- Tak. Myślałam, że kiedy będzie starsza, pomoże mi zabić Jedi. Miałaby większe szanse ode mnie.
- Dlaczego uważasz, że miałaby większe szanse?
Łowczyni popatrzyła na Mirialankę.
- Ponieważ ma coś, o czym powinnaś już wiedzieć - powiedziała cicho.
- Wiem, dlatego zabiorę ją ze sobą - zdecydowała Cassie.
Nicrum kiwnęła głową. Zrozumiała, że ośmiolatka nie powinna z nią być.