Skylar jeszcze spała. Nagle obudził ją głos Maula:
- Wstawaj, mała. Przegapisz szkolenie.
- Dobrze.
Maul poszedł. Skylar usiadła i zaczęła rozmyślać nad ścieżką Ciemnej strony Mocy. Poszła do Zabraka i spytała:
- Czy gniew jest konieczny?
Mężczyzna się odwrócił. Z lekką złością popatrzył na uczennicę.
- Są inne emocje, ale gniew to podstawa. Nie ma spokoju. Nie ma tolerancji. Myśl tylko o sobie i o mnie. Chcesz być potężnym Sithem? Masz mnie słuchać!Po skończeniu treningu Skylar wyszła z jaskini. Po pewnym czasie znalazła na zewnątrz zniszczonego Rogera. Naprawiła go i włączyła.
- Cześć Roger - zaczęła - pamiętasz mnie?
- Tak. Doskonale cię pamiętam. Jesteś Skylar Veniss - odpowiedział. - Co się stało z twoją nogą?
- Długa historia. Opowiem ci wszystko, jak tylko znajdę czas. Ja właśnie w tej sprawie. Chciałabym, żebyś zrobił mi normalną nogę, zamiast takiej.
Skylar wskazała nogę ręką.
- Rozkaz!
- A, i jeszcze zrób lepsze nogi mojemu mistrzowi - dodała po chwili Skylar.
- Gdzie twój mistrz?
- W jaskini.
- Nie, już tutaj - powiedział Maul. Okazało się, że podczas rozmowy zdążył wyjść na zewnątrz.Roger zrobił nowe protezy nóg Skylar i Maulowi.
- Skąd masz tego droida?! - Spytał Maul. - One należały do Separatystów, zanim wszyscy zginęli.
- Ukradłam - odpowiedziała. - Zaraz, Separatyści zginęli?
- Tak. Nowopowstałe Imperium to zrobiło. A teraz chodź, śmieciu. Wynośmy się z tej planety.
Maul ruszył w stronę statku. Skylar za nim, po czym zapytała:
- Dokąd lecimy?
- Na Mandalorę.
Skylar zatrzymała się na chwilę.
- Na Mandalorę... - szepnęła do siebie.
CZYTASZ
Skylar Veniss || Gwiezdne Wojny: Historie
FanfikceSkylar, osiemnastolatka, pochodzi z Naboo, mieszka na odludziu na ojczystej planecie próbując się utrzymać przez zbieranie znalezionych przez siebie pieniędzy. To dziewczyna, która mimo wieku zostaje przyjęta do zakonu Jedi jako padawan. Akcja zacz...