Rozdział 29: Zaśnieżony klif

235 20 8
                                    

Część II

Rok 18BBY

Skylar po roku nauki u Maula stała się nieco mroczniejsza. Działała często pod wpływem silnych emocji i była bardziej egoistyczna. Starała się być obojętna na cierpienie. Dziewczyna właśnie ukończyła kolejny etap szkolenia. Jej mistrz zdecydował, że zanim zaczną szukać Kenobiego, najpierw zleci uczennicy specjalną misję, która miała ją bardziej przygotować. W tym celu była Jedi ruszyła w drogę by nawrócić na ciemną stronę byłych młodzików Jedi i padawanów lub ich zabić. Jej pierwszym celem była Mandalora.

Dziewczyna wylądowała na klifie. Dotarła na miejsce jeszcze przed świtem. Kiedy wysiadła ze statku, włączyła swój miecz świetlny, uruchomiła jego obracanie i zaczęła szybować na nim w dół. Jej mistrz nie miał takiego miecza. To Skylar go stworzyła i wiele razy ulepszała, dzięki czemu w końcu ją zadowolił. Broń zasilały dwa kryształy Kyber, na wypadek, gdyby jeden z nich został zniszczony, żeby można było wykorzystać miecz dalej do walki. Skylar sama uczyła się posługiwać tego rodzaju miecza. Po wielokrotnych modyfikacjach udało jej się sprawić, żeby miecz służył do szybowania. Działało prawie jak śmigło. Wkrótce dziewczyna zleciała z klifu na sam jego dół.

Obecnie znajdowała się w zaśnieżonych górach. Akurat padał śnieg, więc ciężko było cokolwiek dostrzec. Skylar cały czas kierowała się na południe, gdzie coraz bardziej wyczuwała obecność Mocy. W pewnym momencie usłyszała kroki. Zatrzymała się i nasłuchiwała. Kiedy zobaczyła sylwetkę parę metrów przed nią, wyciągnęła miecz, włączyła obracanie miecza i rzuciła go w stronę postaci. Dziewczyna zobaczyła, że odcięła tej osobie głowę, po czym do niej podeszła.
- Roger!!! - Krzyknęła zła na droida i na siebie, że nie zabiła żadnego Jedi. - Jakim cudem nie uprzedziłeś mnie, że za mną idziesz?

Rozległ się huk. Skylar spojrzała za siebie, gdzie widniały wysokie góry. Później zauważyła, że w jej kierunku zbliża się lawina śnieżna. Wzięła szybko w ręce Rogera i zaczęła uciekać przed zbliżającą się w coraz szybszym tempie lawiną. Nagle dziewczyna przewróciła się. Jej noga utknęła między dwoma głazami.
- Czemu zawsze mnie to spotyka? To już dziewiąty raz w tym roku - powiedziała do siebie z oburzeniem.
Skylar nie mogła wyciągnąć nogi. Wiedziała, że śnieg ją zmiażdży, nawet jeśli ucieknie. Dlatego użyła Mocy, dzięki czemu śnieg ją spokojnie ominął. Skylar za pomocą miecza świetlnego odcięła swoją metalową stopę, po czym wstała i spokojnie ruszyła do statku, by naprawić droida i nogę.

Skylar Veniss || Gwiezdne Wojny: HistorieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz