Chapter 13

181 12 10
                                    

3/

Ja:
Hej mordo idziemy dzisiaj na piwo

Zaynie:
Jest środa małolacie

Ja:
No i?

Zaynie:
Masz szkoła jutro

Ja:
Ale to tylko jedno góra dwa piwko

Zaynie:
Serio?

Ja:
Tak
Przysięgam na moje włosy

Zaynie:
Kuszace
Ale nie mogę

Ja:
Dlaczego niby

Zaynie:
Słyszałeś o tym kolesi co pokonał ostatnio Jacksona?
Będę go tatuował dzisiaj
Nawet nie wiesz jak się jaram

Ja:
Ciebie chyba coś jebie
Nie sorry jego coś jebie
Głupi Styles
Mam nadzieje ze zjebiesz mu to co on chce mieć wytatuowane

Zaynie:
Mogę wiedzieć o co ci chodzi?

Ja:
Pamiętasz jak opowiadalem ci o moim życiu w Doncaster?

Zaynie:
No tak

Ja:
To on był tym który mi je niszczył
Nie wiedziałem co się z nim działo przez te lata ale wiem tyle ze jak miał 15 lat to raz nie zdał wiec w sumie jest w twoim wieku
Ale czysto teoretycznie powinien teraz być w ostatniej klasie jak ja
A widzialem to tutaj już raz na tej walce właśnie
I nie mam zielonego pojęcia czy on się jeszcze uczy czy tym jebnal

Zaynie:
Wiesz ze piszesz bez składu i bezsensowne

Ja:
Wiem
Poprostu zaczynam się to obawiać

Zaynie:
Ty który ciągle opowiadał co mu zrobi jak to spotka teraz się to boi?

Ja:
W tym momencie tak
Widziałem co on zrobił Jacksonowi na własne oczy a z tego co wiem w ten piątek tez ma się z kimś mierzyć

Zaynie:
Uspokój się
Jest duże prawdopodobieństwo ze cie nie pozna z tymi garażami i kolczykami

Ja:
Nie o to chodzi
Sama świadomość ze jest on gdzieś blisko A ja nie mogę nic zrobić mnie zabija

Zaynie:
Och Louie wszytsko będzie dobrze

Ja:
Mam nadzieje

Była bym wdzięczna za jakieś komentarze
Bardzo one motywują

Buziaki💋

Sarcasm Street Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz