Loczek:
Nie umiem się doczekać aż mi coś postawiszJa:
Piątek jest jutroLoczek:
Ale może dasz mi przedsmak jutraJa:
Nie.Loczek:
Proszę?Ja:
Nie.Loczek:
Tatusiowi nie pokażesz?Ja:
Uważaj bo przegniesz sobie chujkuLoczek:
Co studiowanie cie nie kreci?Ja:
Nie.Loczek:
Nawet spróbować nie chcesz?Ja:
Nie.Loczek:
Jezu co ty taki na nie dzisiaj jesteśJa:
Oh wiec wszytsko to moja wina tak?Loczek:
Tobie się okres zaczął czy coś?Ja:
Czy coś.Loczek:
Co zrobiłem?Ja:
A teraz jeszcze myślisz że świat się wokół ciebie kreci?
No brawo panie narcyzie.Loczek:
Jak już ogarniesz o co ci chodzi to możesz się odezwaćJa:
Chyba śnisz.Ups xd
Brakuje mi waszych komentarzy
Tak smutno bez nichMożemy zrobić tak ze komentarz który najbardziej mnie rozsmieszy/spodoba
Będzie dodawany w następnym rozdziale?Buziaki💋
CZYTASZ
Sarcasm Street
FanfictionDwa lata temu Louis Tomlinson był szkolnym kujonem dręczonym przez Harrego Stylesa, szkolnego bad boya. Mając tego dość ubłagał rodzinę do wyprowadzki z rodzinnego Doncaster do Londynu. Z szkolnego kujona zmnił się w bad boya i od tego czasu on dręc...