Chapter 22

169 10 3
                                    

Obrońca Marcela:
Wiem że to sie może wydać dziwne
Ale potrzymasz za mnie kciuki przez wieczór

Ja:
Po co?

Obrońca Marcela:
Poprostu będę się czuć lepiej ze świadomością ze to robisz

Ja:
Przecież my się prawie wcale nie znamy
Wiec co ci to da

Obrońca Marcela:
Okej zrozumialem
Ale ja Ciebie tez lubię
Możemy w nasza znajomość małymi kroczkami?

Ja:
Ugh
Bede trzymać te kciuki
Cokolwiek będziesz robił
Mam nadzieje ze wygrasz czy coś

Obrońca Marcela:
Dziękuję 😘
I tak wgl co u ciebie
2 dni się nie odzywalismy

Ja:
Nic ciekawego

Obrońca Marcela:
Ale do szkoły nie chodziłeś

Ja:
Nie chciałem nie potrzebnej krzywdy Marcelowi robić
Bylem trochę bardzo na ciebie i siebie wściekły
Ale zrozumiałem ze tez możesz nie chcieć jakoś zbytnio się w to zagłębiać skoro tak traktuje twojego kolegę

Obrońca Marcela:
Zagłębiać może i się chce
Ale powoli

Ja:
To dobrze bo raczej się już odejmie nie odczepisz

Obrońca Marcela:
Całego imienia ci nie podam
Ale mogę pierwsza literke
H
A teraz wybacz na mnie czas

Ja:
Tajemniczy H
Trzymam mocno kciuki jak coś

Czy chcesz zmienić nazwę na Tajemniczy H?
Tak/Nie?

Nazwa została zmieniona

Buziaki💋

Sarcasm Street Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz