Ja:
Ja, ja nie rozumiem
Jak mogłeś znowu mi to ZROBIC?Tyłeczek:
Dla twojej głupiej miny?
Zawsze warto 😊Ja:
Jesteś okropny.
Ja tu się szykowałem na jakiegoś lodzika albo przyjemny taniec
A TY MAŁA FLONDRO ZA WYGRANĄ POSTAWIŁEŚ MI BUTELKE WÓDKI
Którą i tak potem wypiłeś prawie całą samTyłeczek:
No wybacz
Ale zawsze jak robię coś na co nie jesteś przygotowany
Robisz taka super minę
Zdziwionej żaby
Tego się nie tak poprostu zignorowaćJa:
Dlaczego ja się z Tobą zadaje?Tyłeczek:
Bo drugiego takiego mnie nigdzie nie znajdziesz 😎😏Ja:
Dzięki bogu
Z dwoma takimi bym nie wytrzymałTyłeczek:
HeeeejJa:
No co
Taka prawdaTyłeczek:
Pf.
Nie myśl ze dam ci się zmacać za toJa:
Przynajmiej to dałeś mi zrobić wczorajTyłeczek:
COOOO!?Ja:
No po tym jak się upiłeś tą mija wódka to łatwo było cie zaciągnąć na parkiet
A i przyjrzyj się dobrze swojemu odbiciu w lustrzeTyłeczek:
Karzesz mi z łóżka wstac!?
Jak śmiesz
Jak wstanę i nie będzie tam nic ciekawego to jesteś martwy
HARRRY CO!?
DLACZEGO MAM JAKĄŚ JEBANA MALINKE NA PÓŁ SZYJIJa:
Zemsta
Plus, teraz nikt cie nie tknie
Bedzie widać ze jesteś mójTyłeczek:
Ugh
Zgin
Teraz idę do NiallaJa:
Jest ledwo 12Tyłeczek:
No właśnie
On zawsze ma najlepsze kac śniadania od Barbary
Może się jeszcze załapieJa:
Czekaj!
Jadę z TobąTyłeczek:
To szybko
Bo na pustym żołądku ciężko zemsta szykowaćJa:
Hola hola
Jaka zemsta?
Ja ty tylko ci oddałem
Stop z tymi dziwnymi akcjami
Zgoda?Tyłeczek:
Tak tak
Cokolwiek
Ale szybciej bo jestem głodnyJa:
Boze co ja z Tobą mam?Tyłeczek:
Narazie nic
Ale kiedyś
Może jakaś wspólna choroba wenerycznaJa:
Louis!Buziaki💋
CZYTASZ
Sarcasm Street
FanfictionDwa lata temu Louis Tomlinson był szkolnym kujonem dręczonym przez Harrego Stylesa, szkolnego bad boya. Mając tego dość ubłagał rodzinę do wyprowadzki z rodzinnego Doncaster do Londynu. Z szkolnego kujona zmnił się w bad boya i od tego czasu on dręc...