Ja:
Czy ty to rozumiesz?
CZY TY TO ROZUMIESZ?!?!Tajemniczy H:
Co mam rozumieć?Ja:
Moja jakże najukochańsza mama, zaprosiła na dzisiejszyn, niedzielny obiadek Anne i jej syna.
Rozumiesz jej syna. SYNA
MOJEGO wroga
JapierdoleTajemniczy H:
Może nie będzie tak źleJa:
Czy ty siebie słyszysz?Tajemniczy H:
Nie spisuj go od razu na straty
Może nie przyjdzie
Albo będzie chciał przeprosić
LubJa:
Lub nawet nie będzie wiedział ze ja to ja
W sumie nie głupi pomysł
Zrobię się na najbardziej przystojna wersje mojego punk boya
Dzięki HTajemniczy H:
Nie to miałem na myśliJa:
A co?Tajemniczy H:
Wiesz raczej jego mama dosadnie uświadomiła mu kogo spotkała w sklepie
Wiec możliwe ze będzie dla ciebie miłyJa:
Już to widzęTajemniczy H:
Mam pomysłJa:
No jaki?Tajemniczy H:
Jeśli ten cały koleś będzie dla ciebie miły cały wieczór wyślesz mi zdj twojego tyłkaJa:
A jeśli nie?Tajemniczy H:
Wymyśl samJa:
Hmm powiesz mi co łączy naprawdę ciebie i MarcelaTajemniczy H:
Umowa stoi
Mam nadzieje że ten chłopak nie okaże się jednak taki złyJa:
Tak bardzo zależy ci na zdj mojego tyłeczka?Tajemniczy H:
Od kilku osób słyszałem ze masz najlepszy tyłek w szkole
Wiec tak, chce go zobaczyćJa:
Wiem że to sie nie stanie wiec szykuj swoja odpowiedźTajemniczy H:
ObejrzymyJa:
🖕Jeśli narobicie bałaganu w komentarzach w dzisiejszych rozdziałach to możecie się spodziewać maratonu w tym tygodniu
Buziaki💋
CZYTASZ
Sarcasm Street
FanfictionDwa lata temu Louis Tomlinson był szkolnym kujonem dręczonym przez Harrego Stylesa, szkolnego bad boya. Mając tego dość ubłagał rodzinę do wyprowadzki z rodzinnego Doncaster do Londynu. Z szkolnego kujona zmnił się w bad boya i od tego czasu on dręc...