Tęcza

1.6K 100 27
                                    

Miło się z nim gada, miło kiedy nie chce mnie zabić, co mu się stało? Że nie chce mi nic zrobić, może na serio mówił że chciał mnie tylko postraszyć i nic więcej, a ja głupia zaczęłam się ciąć, ale to też wina tego idioty Kacpra...no tak minęło nam dużo czasu na tym gadania trochę się o nim dowiedziałam i o jego AU, hmmm chyba wszytko się dowiedziałam co to jest AU, on mówił mi w taki dość specyficzny sposób taki hemmm jak to powiedzieć, że jednocześnie cię to ciekawi, a z drugiej chcesz iść ale jednka nie bo czuć jakby w tych wypowiedziach powagę i złośliwość, tak wiem nie umiem tłumaczyć ale coś takiego. Horror ma młodszego brata, nie za bardzo chce wiedzieć jak wygląda...powiedział że jak do nich wpadnie jakiś człowiek to go zabijają i zjadają...dziwaczne co nie? No ale dobra...mówił że dzięki temu jeszcze żyją ale ostatnio żaden człowiek nie wpadł, czy on coś mi sugruje? Aby dała się zjeść? No chyba po moim trupie, jakby chcieli mnie zjeść to i tak muszą mnie zabić więccccc, muszę uważać kiedy będzie próbował mnie zabić, ale mówił że nie ma takiego zamiaru, no dobra zobaczy się.

Nagle słyszymy i widzimy jak drzwi od domu się otwierają O NIE TO PEWNIE RODZICE! CO TERAZ!!!! ZOBACZĄ HORROR I CO WTEDY!? WEZWĄ POLICJĘ!? ale Horror był opanowany.

-Najwidoczniej ja będę już spadał, pamiętaj o naszej rozmowie i obietnicy pa- mówi znikając, uf zdarzył zanim rodzice weszli

-Cześć kochanie z kim rozmawiałaś?- pyta mama idą do kuchni

-Z nikim, po prostu głośno myślę- odpowiadam, no nie powiem że z mordercą z innego wymiaru, mam zaufanie do rodziców ale na to by mogli zareagować telefonem do lekarza psychiatrycznego, czemu myślę że coś takiego się stanie? Bo...zobaczycie później. Ciekawe co kupili coś na urodziny? Może zapomnieli raz się im zdarzyło bo byli na wyjeździe, a nawet nie zadzwonili ehhh ten jeden raz im wybaczyłam ale drugiego już nie popuszcze. Idę w strone swojego pokoju, chciałam założyć jutro w dzień swoich urodzin tą sukienkę ale ehhh Horror mi ją zniszczył. Czy się gniewam? Oczywiście że tak bo to moja kiedy a na którą czekałam dość długi czas, no ale co czasu nie zmienię. Siadam na łóżku słyszę jak rodzice robią coś na dole niezbyt mnie to interesuje. Co tu porobić? Hmmmm, porysować, nie chce mi się, nie mam pomysłów, pograć w coś? W sumie nie taki zły pomysł ale w co? Dobra poszukam jakiejś gry. Siadam przed kompem i szukam jakiejś fajnej gry znajduje Angel of Death (pozdrawiam osoby które znają tą grę, ja ostatnio ja bardzo polubiłam :3) jest po angielsku ale spoko mu mniej więcej ogarniamy angielski, instaluje nam się i potem zaczynamy grać. Gramy i gramy nie patrząc na godzinę, po dłuższym czasie, bardzo długim kończymy ją, jest północ, Hmmmm długo mi to zajęło pewnie rodzice już spią jakby teraz weszli ale było by opieprz, wychodzę po cichu z pokoju i ci widzę na dole pali się światło ale dobra nie moja sprawa. Szybko lecę do łazienki się ubrać w pizame i umyć, po czym iść do pokoju ale na nieszczęście tata wchodził po schodach...

-A ty jeszcze nie śpisz?- pyta tata

-Emmmm nie mogłam zasnąć...- błagam uwierz mi uwierz...

-A no tak te emocje co nie? Hehe ale spróbuj zasnąć bo nie będziesz wyspana na jutrzejszy dzień skarbie- mówi uśmiechając się

-Dobrze dobranoc- uwierzył jej!!! Radość i tak nie chce mi się spać, wchodzę do pokoju zapisie grę i wyłączam kompa, po czym wskakuje do łóżka z moim rysownikiem i ołówkiem, zaczynam coś rysować ale w pewnym momencie zasypiam z ołówkiem w ręku.

Pov. Horror
Hmm czyli jutro ma urodziny tak? Co mogę jej dać...halo ty chcesz jej coś dać, Horror nie długo ty będzie wąchał kwiaty i na różowo się ubierał...i z zimnokrwistego mordercy zrobi się potulny kotek! Tak nie może być! Ale dobra co na ten prezent, widać że była smutna że zniszczyłem jej tą sukienkę to może jakaś jej dam? I parę drobiazgów hmmm dobry pomysł, nie ma to jak myśleć o prezencie dla kogoś parę godzin przed jego urodzinami, ale dam radę. To jakiego koloru tą sukienkę? Nie chce jakiś pudrowych, neonowych kojarzą mi się z Freshem bleeeeee, granat? Czerń? To są idealne kolory może od razu czerwona, to nie taki zły pomysł, tylko skąd ją wziąć prosić Inka? On się zdziwi i taka prośbę...i będzie pełno pytań dla kogo? Po co? Dlaczego? Kiedy? Co? Jak? Gdzie? Ughhhh no ale chyba nikt inny mi nie pomoże, dobra trudno trzeba się wybrać do TĘCZY. Otwieram portal i przechodzę do niego, jestem w Voidzie ta wielka biała pustka, gdzie tu mieszka Error więc miejmy nadzieję że go nie spotkam. O kurde o wilku mowa...

-Siema Horror co cię tu sprowadza?- pyta się Błąd, też za nim nie przepadam ale jednka wolę go niż Inka...

---------------------------------------------------------
A urwe sobie w takim momencie :3 miłego dnia życzę

Horror Sans x Reader #Zakochana w Horrorze [ZAKOŃCZONA] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz