Nóż

1.5K 95 25
                                    

Horror poszedł, Kacper uciekł, co ja mam teraz zrobić? Teraz z kim mam rozmawiać? Z rodzicami, jak im powiem o Horrorze wyśmieją mnie i tyle...a najlepsza przyjaciółka nie uwierzy bo często gadamy takie bzdury że ktoś u nas jest, i co zrobić!? Rozglądam się po pokoju i wzdycham.

-Przydało by się tu posprzątać zanim rodzice wrócą...- mówię ale jednak nie mogę się podnieść, jestem rozdarta w środku, a łzy nie przestają mi lecieć.

-Dalej T.I weź się w garść!- mówię prawie że krzycząc ale potem znowu zalewam się łzami.

Po jakiejś godzinie użalania się zaczęłam ogarniać dom, chyba już łez nie mam. Sprzątanie tego bałaganu sprawiało mi tyle bólu jak słowa Kacpra, nie chce mnie już znać...ale ja naprawdę nie wiedziałam co się stanie! Jakbym wiedziała przygotowała bym się albo przełożyła te nocowanie na inny raz! Bo posprzątaniu tego pokoju spojrzałam przez okno, widziałam ślady krwi pewnie to Kacpra, ciekawe co jego rodzice na to jak wróci cały zakrwawiony, ale zaraz...mówił mi coś ze oni jadą gdzieś do Czech? Kacper powiedział że nie chce tam jechać bo zna to miejsce na pamięć wolał iść do mnie, a tu co. Jego najgorszy dzień w życiu pewnie. Siadam na kanapę, cała się trzęse z tego stresu jeszcze, ręce tak mi się trzesą że ledwie dam radę coś utrzymać. Włączam sobie swój ulubiony film, za dużo tam nie pomaga, cały czas myślę o tym zajścia. W tym filmie główna bohaterka popełnia masę błędów jednym jest cięcie się, mówi że to daje ukojenie od problemów. Może warto zobaczyć i tak chyba nie może być gorzej chyba że Horror postanowi mnie zabić...czy to słuszne ciąć się? Co powiedzą inni, eh czekaj jacy inni? Przecież nikt się mną nie interesuje, rodzice? Ich i tak większość w domu nie ma więc...moge spróbować zobaczymy czy to da mi ukojenie. Wstaje i idę do kuchni, pierwsze co mi się wrzuca w oczy to nóż.. Biorę go w rękę nadal mi się ona trzęsie, podciagam rękaw i przykładam nóż to ręki i robię lekkie nacięcie boli ale jakby czuję ukojenie, robię drugie trochę głębsze i zaczyna lecieć krew. Chyba teraz przesadziłam, myje nóż aby nie było widać krwi i chowam, a rękę sobie bandażuje po czym idę do salonu.

Pov. Horror
Oglądam ją u siebie, zaraz zaraz co ona robi!? Tnie się chyba taka głupia to nie jest...aby za tym idiotą się ciąć, a jednak, ją to pogrzało, zobaczy będzie żałować potem tego...ogladam dalej co robi.

Pov. Reader
Po skończeniu wszystkich zaplanowanych czynności idę spać...taaaa miałam iść spać ale nie mogę zasnąć myślę co tam u Kacpra i jak mu to wytłumaczyć aby mi wybaczył, zrobić mu coś? Jakaś niespodzianka nie wiem...może faktycznie go zostawię w spokoju, i tak dużo wycierpiał ta myśl bardzo mnie boli.

Pov. Kacper
Idę obolałe do domu, nie rozumiem czemu ona to zrobiła...moze faktycznie mówiła prawdę, ale ona znała jego imię! Kto normalny zadaje się z takim gościem! Docieram do domu, zapomniałem że rodziców nie ma w domu, a jednej strony to dobrze, a z drugiej źle chciałabym aby ktoś teraz przy mnie był no trudno, wchodzę do niego i pierwsze co robię to idę obmyć i zabandażować rany. Bolą strasznie, ehh wyglądam jak po wypadku samochodowym, najwyżej rodzicom powiem że pod samochód wpadłem, nie uwierzą mi jak powiem co na serio się stało. Bo opatrzeniu ran idę się położyć, nadal myślę nad słowami T.I uwierzyć jej czy nie? Po chwili zasypiam

Horror Sans x Reader #Zakochana w Horrorze [ZAKOŃCZONA] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz