Co ci się stało?!

1.1K 81 15
                                    

Idę odtworzyć drzwi, a to listonosz... Pośpieszyłam się, to nie ona... Ehhh ciekawe co ma dla mnie, kątem oka widzę że Horror gapi się kto to, on to taki ciekawski, odbieram jakieś listy do rodziców po czym wchodzę do domu przeglądając je, rachunki, bank, ubezpieczenie, o jakiś list do taty... Dziwny? Od nie jakiej Teresy... Może przyjaciółka mówił że ma coś wysłać mi, hmmm, a to co? List z przychodni chyba go mogę odtworzyć. Odkładam resztę listów na półkę i biorę ten.

-Coś nie tak?-

-Nie, jest okey- mówię siadając na kanapę i otwierając list, aha to jakieś wyniki badań i tyle, już myślałam że jakieś wezwanie hmmm ale nie jest napisane kogo to wyniki... Ten świat codzinnie mnie zadziwia, dobra tetaz czekać na przyjaciółkę która jak zwykle się spóźnia i iść nad jezioro

-Nad czym myślisz?-

-Nad niczym- tyryryr moje myśli są cudne, nikt nie jest godzien ich poznać! Przypomniało mi się jak gadałam z moim wymyślony przyjacielem, ahh te czasy hehe

-Widzę przecież, masz wtedy taką komiczną minę-

-Nie prawda...- po tych słowach ktoś puka do drzwi to chyba ona, podchodzę i otwieram

-Cześć T.I!- krzyczy rzucając mi się na szyję

-Cześć, cześć hehe-

-Gotowa? Twój chłopak już jest?- mówi wchodząc do domu i osłupiała, emmm czyli co już umarła na zawał?

-Hehe I.N.P to jest Horror, Horror I.N.P- coś czuję że się nie polubią

-Miło mi- mówi uśmiechając się tymi swoimi kłami...

-Mi również- mówi patrząc na niego, ufff nie jest źle...
-Wow nie spodziewałam się...-

-A no widzisz... Dobra idziemy?- ale to będzie dziwne wyjście, takie nie swoje...

-Jasne- wybiega z domu

-Już myślałem że umarła i wróci się do domu-

-Ja też... Na szczęście tego nie zrobiła- mówię wychodząc z nim i zamykając dom

-Właściwie to jak się poznaliście i skąd jesteś Horror, bo twój wygląd nie jest typowy-

-Hmmm... No, a więc...- szturcham go aby się zamknął
-No co?- ugh jaki on głupi

-Poznaliśmy się w parku, a podchodzę z dość daleka, a wyglądam tak bo mam rodziców z różnych stron świata- wow... Zaskoczył mnie i to na serio, czyli taki głupi nie jest, ma ten rozum

-Uuuu niezłego kawalera sobie wyrwałaś T.I szczerze mówiąc zazdroszczę Ci :3-

-Hehe tak... Nie ma czego...- ta zazdrościsz jakbyś poznała prawdę to nie była byś tego pewna...

-Naturalnie masz białe włosy?- zaraz będzie milion pytań... Szkoda że go nie ostrzegłam, no trudno, zobaczymy jego reakcje

-Farbuje, chyba nikt nie ma białych włosów naturalnie co nie? Chyba że jakieś magiczne stworzenia- czy on igra z ogniem?

-Uuu fajnie, a oczy? Masz soczewki?- ciekawe czy wie co to, widzę zakłopotanie na jego twarzy

-Emmm nie... Miałem wypadek i tyle...- znając ją zapyta się jaki...i co wtedy powiesz?

-Oh przykro mi... Ale chyba dobrze widzisz?-

-Tak, tak, wszystko jest dobrze- on to się dzisiaj namyśli, nic się mu nie stanie i tak rzadko to robi
-Jeszcze jakieś pytania?- w jego głosie nie słychać ani trochę gniewu... Ani złości, dziwne to... Nie poznaje mojego Horrora, może tylko udaje aby zrobić dobre wrażenie?

Horror Sans x Reader #Zakochana w Horrorze [ZAKOŃCZONA] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz