Dziecko!?

1.2K 83 25
                                    

Pov. Horror
Nie chce jej zostawić... Martwię się o nią ehhh ciekawe czy Ink będzie coś wiedział abyn mógł być człowiekiem kiedyś bardzo często poruszał temat że jest to możliwe, podobno sam był człowiekiem... Ale nikt tego nie widziała albo kłamią albo to nie prawda no ale dla T.I heh wszystko chce aby jej życie było o wiele lepsze ciekawsze niż wcześniej w końcu tyle przeszła co nie? Hehe dobra... Po chwilowej rozmowie jeszcze z nią otwieram portal i przechodzę przez niego. Mam nadzieję że szybko to minie i że do niej wrócę ehhh. Znowu ten zapchlony Void... Dobra szukać Inka teraz, chodzą ploty że chajtnął się z Errorem, nie zdziwił bym się, Error strasznie miły się stał, potulny jak baranek... Mówi osoba która od dłuższego czasu nikogo nie zabiła, a to był jej codzinny nawy... Dobra nie ważne ale wrogowie? Ehhh serio ten świat jest dziwny, idę w strone domu Inka. Po chwili dochodzę i pukam. Otwiera mi Pan glichty!

-CzEgO?- pyta trochę wkurzony

-Ja nie do ciebie, tylko do Inka...- Horror spokojnie tylko

-InK źLe SiĘ CzUjE IdŻ SoBiE-

-Ehh, a jak powiem że to ważne?-

-O cO ChOdZi?-

-Musze ci mówić?-

-TaK...-

-No niech będzie chodzi o dziewczynę-

-OoOoO tO JuŻ OfIcJaLnE?-

-Można tak powiedzieć-

-No To GrAtUlUjE-

-Heh dzięki to co z Inkiem?-

-WeJdŻ AlE NiE MęCz gO zA DłUgo-

-Dobrze dobrze wiem- wchodzę do ich domu i widzę Inka który siedzi sobie na kanapie
-Cześć-

-Oh cześć Horror...- mówi podnosząc się, a Error stoi z boku...
-Co cię sprowadza?-

-Taka jedna sprawa, pamiętasz to mówiłeś że jest możliwa zamiana w człowieka?-

-No tak kojarzę i co w związku z tym?- widzę ze wygląda blado (ale suchar szkielet wygląda blado XD no nie mogę śmieje się sama z siebie XD)

-Czy jest możliwość abym ja mógł nim być?-

-A Po Co Ci To?- pyta Error za moich pleców, a w tym czasie widzę że Ink pobiegł na górę... Emmm czy on wymiotuje? Patrzę na Errora, ten nerwowo się uśmiecha?

-Emmm?-

-MóWiŁeM Że źLe SiĘ CzUjE...- mówi to strasznie nerwowo

-Ah tak? To od kiedy my wymiotujemy? Jedynie tak się dzieje kiedy jest się w ciąży...- patrze podejrzanie na niego

-Em HeH TaK WiEm...- drapie się po tyle czaszki... Czyli jednak to prawda
-DoBrA WyGrAłEś InK JeSt w CiĄżY ZaDoWoLoNy?-

-Nie o to mi chodzi aby się śmiać czy coś, tylko nie pojmuje dwóch wrogów, nie dosyć że zgoda to potem miłość i rodzina hehe, dobra może dam Inkowi spokój... Może wiesz kto inny by coś wiedział w tym temacie?-

-MoŻe WiEm AlE DoKłAdNiEj PoWiEdZ o Co ChOdZi-

-Ehhh nie mam wyjścia no dobra, no bo do T.I przyszła koleżanka i zaczęły gadać o chłopakach i w ogóle noi potem wyszła rozmowa ze chce mnie poznać i zaproponowała wyjście nad jezioro, noi wiesz T.I chciała iść no ale jak? Chyba tak jak teraz nie pójdę wszyscy uciekaną XD hehe, a Ink dużo mówił o tym że można być człowiekiem-

-CiEkAwIe, DoBrA IdŻ Do LiFe OnA PoWiNnA CoŚ WiEdZiEć-

-Dobra dzięki hehe i życzę szczęścia-

-TaK DzIęKi, SpAdAj JuŻ- chyba odebrał moja ironię hehe dobra to do Reapertale trzeba iść, Life to twarda sztuka do zgryzienia nie będzie z nią łatwo ehh ale warto spróbować, otwieram portal i idzie miałem być krótko i co ehhh, a wracając do Inka czyli faktycznie jest w ciąży wow, może postraszy im się dzieciaka... Hihi idealny plan... Jestem w tym świecie... Część Life jest taka wesoła aż mdli mnie, wolę Reapera tą ciemną ehh. Life powinna zaraz tu być, idę przed siebie.

-Witaj moje... Zaraz to ty Horror...-

-Haha typowa gadka na start?-

-Tak, tak dawno człowiek nie spadł więc uznałam że to ten dzień, a zazwyczaj jeśli Sansy czegoś chcą odemnie, co jest bardzo rzadkie, idą od strony Reapera...-

-Domyślam się ale nie mam czasu na jakieś labirynty, przejdę do rzeczy wiesz ze potwora można zamienić w człowieka?-

-No tak wiem... I?-

-Czy mógłbym być człowiekiem?-

-Emmm ale po co? Już szkielet ci się znudził? Z resztą ten efekt nie jest na całe życie tylko na jakiś czas...-

-Tak wiem i po prostu chce być nim do swoich potrzeb...-

-Wiesz Horror, twoje potrzeby to zabijanie więc nie wiem czy ci pomogę-

-Ugh chodzi o dziewczynę lepiej? Nie mam zamiaru nikogo zabijac!?- mówię lekko wkurzony

-Oh naprawdę? Chyba nie kłamiesz go w życiu takie słowo przez gardło by ci nie przeszło, dobrze pomogę Ci ale dokładnie po co?-

-Ughhhh żeby inni ludzie się nie wystraszyli jasne?!-

-Dobrze nie unoś się, współczuję twojej dziewczynie...-

-Napewno słyszałaś o tej sprawie z Lustem że zgwałcił ludzką dziewczynę co nie?-

-No, a kto nie słyszał?-

-To właśnie ona...- Life o mało nie krztusi się herbatą którą piła...

-Żartujesz? Ta ludzka piękna dziewczyna kocha ciebie?-

-Ugh bogini życia się odezwała... Znasz lepsze przypadki, a jakoś do Dusta nikt się nie czepia-

-No dobrze masz rację, przepraszam... Dobrze pomogę Ci-

-Dzięki ale jeśli serio chcesz wiedzieć to po prostu chce z nią wyjść gdzieś i jej znajomymi więc-

-Dobrze rozumiem... A kiedy dokładniej idziecie?-

-Hmmm zapewne za dwa dni w sobotę-

-Dobrze, przyjdź jutro to jeszcze pogadamy-

-Okey nara-

-Pa- otwieram portal i idę do T.I smacznie sobie spała hehe... No to dobrze, okrywam ją kocem i przytulam do siebie.

Horror Sans x Reader #Zakochana w Horrorze [ZAKOŃCZONA] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz