Czy ja będę żyć?

1.7K 95 48
                                    

Pov. Horror
-Zabawę czas zacząć dzisiaj tak szybko jej nie odpuszczę- mówię sam do siebie z złowieszczym uśmiechem i zaczynam przewracam jej rzeczy w pokoju. Czuję to czuje...zaczyna się bać idealnie. Dalej robię demolke w jej pokoju. Poczekam aż sama do mnie przyjdzie.

Pov. Reader
Czy to znowu on? Błagam oby nie...może że kot sąsiadów? Eh dobra idę go wygonic nie chce aby poniszczył moje prace.

Wstaje z kanapy i idę w strone mojego pokoju. No oczywiście jaki bałagan
-Moje prace!- mówię wkurzona i zaczynam je zbierać

-Głupi kot sąsiadów -,- kiedyś go zatłuke przyżekam tu i teraz-

-Oh tak? A może Ci pomogę znaleźć tego kota hehe- mówię wychodząc z cienia pokoju

... I co mam teraz zrobić? Czekać na śmierć czy co?

-Co języka w gębie ci zabrakło?- mówi pół żartem

-Jestem Horror- mówi z creepy uśmiechem

Zaczynam się cofać do tyłu aby wyjść z pokoju.

-A gdzie to się wybieramy- mówiąc to wziął swoją siekiere i wskazał nią na mnie przełkłam głośno sline
-Co boimy się? Tak szczerze jakby miał cię zabić to byś dawno była martwa- mówi z swoją psychiczną miną i nadal celując we mnie siekierą

-Czego chcesz?- mówię drżącym głosem

-No narescie!- gdy to mówił zamachnął się siekierą przedemna milimetry mnie od niej liczyły

-Odezwałaś się! Długo nie musiałem czekać ale jednak musiałem- mówi dalej zamachając się siekierą (jak odmienić zamachnął się XD? Ale wiecie o co chodzi)

Mój boże bo mi łeb odetniesz idioto! Pomyślałam sobie

-Byś może uważał trochę z tym narzędziem co?- mówię nadal z tym drżącym głosem

-A co boisz się o swoją ŚLICZNĄ główke?- mówi trochę spokojniejszym głosem

-A żebyś wiedział ;-; - zaraz zaraz? Czy ja właśnie strzeliłam focha na mojego prześldosce o ile mogę go tym nazwać?

-Widzę że odwazniejsza się stałaś T.I- mówi jakby zadowolony o co chodzi temu psychopacie? Znowu zaczynam wychodzić z pokoju ale tym razem rzuca siekierą w moja stronę trafia obok mojej głowy

-Nie lubię gdy ktoś urywa rozmowę ze mną odejdziesz teraz, a skrócę cię o głowę zrozumiano?- mówi jakby znowu wkurzony on to ma wahania nastroju co tu zrobić? Nie chce z nim tu być ale chce mieć głowę

-Dobra T.I pewnie cię zastanawia ci tu robię i ble ble ble i pewnie czemu żyjesz- a tak na serio ja chcę abyś się tylko wyniósł pomyśla... Nie czekaj ja to powiedziałam na głos... Chyba się wkurzył

Horror wziął mnie za szyję i podniósł do góry
-Myślisz że jak cie kiedyś nie zabiłem to nie zrobię tego teraz!? Jeszcze jedna taka gadka a serio pozegmasz się z życiem zrozumiano!?- gdy to mówi ciary mnie przechodzą po całym ciele mam ochotę wyjść z tego domu i nigdy nie wrócić.

---------------------------------------------------------
A tak urwe w tym momencie bo czemu nie :3

Horror Sans x Reader #Zakochana w Horrorze [ZAKOŃCZONA] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz