Thomas wszedł do domu, zmęczony po pracy. Zdjął marynarkę i odwiesił ją na wieszak, tak jak każdego dnia. Postawił buty w tym samym miejscu co zawsze. Odłożył zegarek do szuflady w salonie i poszedł jeść. Gdy wszedł do kuchni dostał szału. Zobaczył całkiem inne danie niż sobie życzył. Sok o który nie prosił i co gorsze - karteczkę. Zadzwonił od razu do Pani Carls:
- Witam Pani Carls. Ta nowa kucharka...
- Megan?
- Tak. Proszę ją zwolnić. W ogóle nie zastosowała się do moich reguł. To jakiś cyrk!
- Przepraszam Panie Brower. Zwolnie ją. Jak Pan karze. Postaram się by szybko przyszedł ktoś nowy.
- Dobrze. Do zobaczenia w firmie. - rozłączył się. Mimo wszystko danie miało ładny zapach. Gdyby nie był głody, danie pewnie wylądowało by w śmietniku. Postanowił spróbować. Jego podniebienie oszalało. Ten smak był idealny. Trochę słony a zarazem słodki. Dokładnie taki jak lubił. Pomyślał, że może da jej szansę. Wziął kartkę i odpisał na jej wiadomość:
" Pani Megan,
Proszę stosować się do zasad panujących w tym domu, nie zmieniać moich dań i nie brudzić klejem mojego stołu.
Pan Thomas Brower."
Rankiem Megan kolejny raz przyszła do pracy. Przeczytała karteczkę, przygotowała mu kolację i znów odpisała:
" Panie Brower,
A czy mogę użyć pieprzu i soli?
Megi"
Thomas zadzwonił do Pani Carls i odwołał zwolnienie Megan. Po ciężkim dniu w pracy, wszedł do domu. Gdy tylko wszedł zobaczył karteczkę. Znowu się wściekł. Zjadł kolację i postanowił odpisać.
" Proszę nie przyklejać karteczek na mój stół. Niszczy go Pani!!!"
Megi przeczytała kartkę. - Co on się tak żołądkuje na ten stół.. Ze złota jest czy co? - postanowiła zrobić mu coś słodkiego by więcej się nie złościł. Nagle w kuchni zobaczyła małego chłopca. - Hej mały. Jak się nazywasz?
- Jack. - odpowiedział chłopiec.
- Mieszkasz tu?
- Odpowiem jeśli dasz mi ciastko.
- Dobrze, weź sobie. - chłopiec wziął ciastko z pudełeczka.
- Przepyszne. Więc tak, nie mieszkam tu. Mieszka tu mój wujek.
- Pan Thomas ?
- Tak. Wujek Thomas jest samotny. Często go odwiedzam, bawimy się łódką w jego basenie, gramy w gry, oglądamy filmu. I mnóstwo innych rzeczy.
- Rozumiem.
- Proszę nie mów mu że tu dziś byłem, zostawiłem mu niespodziankę.
- Dobrze to będzie nasza tajemnica. - uśmiechnęła się Megi.
-Może chcesz zostać moją przyjaciółką? Robisz dobre ciastka. Gdybyś nią była mógłbym jeść je codziennie za darmo.
- Nigdy nie miałam tak malutkiego przyjaciela ale zgadzam się. - wyciągnęła do niego dłoń. Chłopiec uścisnął rękę.
- Ej przyjaciółko a twoje imie?
- Nazywam się Megan, ale wszyscy mówią na mnie Megi.
- Dobrze Megi. Muszę iść. Spotkamy się jutro.

CZYTASZ
Odbicie w pełni
Short StoryHistoria o miłości kucharki Megan i milionera Tomasa. Megan dostaje nową prace jako kucharka w pięknej rezydencji. Ma określone zasady, jak postępować i wychodzić o punktualnych godzinach. Pewnego dnia zostaje dłużej by posprzątać dom. Zajęta sprząt...