Megan była załamana, nie wiedziała co robić, z kim porozmawiać i jak postąpić by nikogo nie ranić. Powiedziała Alice, że chce zamknąć restaurację, że nie ma pieniędzy by ją utrzymać. Podpisała zgodę, Thomasowi że wypisuję się ze spółki. Mama kazała jej wracać do domu i zabrać Abby ze sobą, by zostały na dłużej. Abby gdy dowiedziała się że Megan chce wyjechać postanowiła porozmawiać z Thomasem. Poszła do firmy i weszła do jego gabinetu:
- Lepiej stąd wyjdź bo wezwę ochronę! - krzyknął Thomas.
- Proszę, mnie wysłuchać... chodzi o Megan. Ona sprzedaje restaurację i chce wyjechać. Przez Pana... Proszę nie wycofywać się z restauracji. To wszystko moja wina.. ta cała afera ze zdjęciami. Pani Samantha, obiecała mi pracę w firmie, a ja chciałam pomóc siostrze. Pani Samantha zapewniała mnie że nikt się nie dowie... Proszę mnie ukarać...
- Przykro mi Abby. Megan wie dlaczego wycofuję udziały. Nie zmienię decyzji.
- Megan wyjedzie... I nigdy więcej Pan jej nie zobaczy. Wiem że zależy Panu na Megan tak samo jak mi. Proszę się zastanowić zanim będzie za późno. - Abby wyszła z gabinetu. Zadzwoniła do Chrisa i powiedziała mu o całej sytuacji. Chris obiecał, że zatrzyma Megi przy autobusie. Megan pożegnała się z Bridget. Jej przyjaciółka była zrozpaczona... Megan też bardzo to przeżywała, ale musiała wyjechać by nikogo już nie ranić. Pojechały z Abby na przystanek. Wsiadły do autobusu i czekały aż odjadą. Chris wbiegł do autobusu:
- Megan.. nie wyjeżdżaj.. błagam cię. - prosił przy wszystkich ludziach w autobusie.
- Chris.. wyjdźmy. - Megan wyszła za Chrisem. - Chris posłuchaj... ja wyjeżdżam bo muszę.
- Ale ja nie chcę byś wyjeżdżała... Zostań, postaram pomóc ci z restauracją. Bar przynosi zyski, sprzedam akcje w firmie, proszę cię nie wyjeżdżaj!
- Przestań.. co ty mówisz... Nie możesz wszystkiego dla mnie robić. Uwielbiam cię, jesteś moim przyjacielem ale nie zostanę tu. Za dużo osób zraniłam, nie mogę wybacz. - przytuliła go. - Będę się odzywać, nie myśl że pozbędziesz się takiej przyjaciółki. - uśmiechnęła się Megan. - Trzymaj się kochany. - przytuliła go mocniej. Chris czuł że jego serce ponownie pękło. Chciał ją mieć blisko, wspierać, pomagać, kochać. A ona uciekła i nic nie mógł zrobić. Odjechała. Chris nagle dostał telefon od Thomasa. Poprosił go by powiadomił Megan, że nie wycofuje się z restauracji. I żeby nie wyjeżdżała. Chris szybko wykonał prośbę. Zadzwonił do Megan:
- Halo! Megan! Nie wyjeżdżaj... Thomas nie wycofa pieniędzy z twojej restauracji!
- Nie potrzebuję jego łaski..
- To nie łaska. Dla niego to zysk. On jest zły. Przejdzie mu.. Wróć Megi. Nie trać swoich marzeń. - Abby ciągnęła ją za rękę i prosiła by zostały.
- Dobrze... Wracamy. - Megan i Abby wysiadły na najbliższym przystanku i wróciły powrotnym autobusem do domu. Bridget gdy je zobaczyła, rozpłakała się ze szczęścia. Sama, nie mogła odnaleźć się w mieszkaniu. Kochała je jak własne siostry, których nie miała. Megan porozmawiała z Alice. Wróciła do restauracji i jakoś wszystko powoli się układało.
Kilka dni później, Megan i Alice, siedziały i zajmowały się reklamą restauracji. Nagle do restauracji wbiegł Jack:
- Przybyłem do ciebie! - krzyknął chłopiec.
- Oh.. Jack, jak dobrze widzieć cię w takiej formie. Kto cię przywiózł? Wujek Chris?
- Nie.. ten drugi wujek. - uśmiechnął się chłopiec. Megan zamarła. Nagle w drzwiach stanął Thomas.
- Witaj... Dziękuję że nie zamknąłeś restauracji. Miałam do ciebie zadzwonić. - powiedziała Megan.

CZYTASZ
Odbicie w pełni
Short StoryHistoria o miłości kucharki Megan i milionera Tomasa. Megan dostaje nową prace jako kucharka w pięknej rezydencji. Ma określone zasady, jak postępować i wychodzić o punktualnych godzinach. Pewnego dnia zostaje dłużej by posprzątać dom. Zajęta sprząt...