Chris odprowadził ją do domu, a sam pojechał porozmawiać z siostrą. Nie miał się komu wyżalić. Siostra zaraz go przyjęła:
- Co cię sprowadza tak późno? - spytała.
- Siostrzyczko, przytul mnie. Jestem załamany. - powiedział Chris i rozpłakał się w objęciach siostry.
- Co się stało? Opowiedz mi. Ktoś cię skrzywdził?
- Tak... Thomas..
- Jak to?
- On chcę zabrać mi Megan... I jak narazie dobrze mu to wychodzi. Megan przez niego nie chcę spotykać się ze mną, ponieważ on z nią pogrywa.
- Skąd ta pewność?
- On jest zainteresowany Megan. Najpierw nie chciał dać jej odejść bo straszył ją umową, a gdy już odeszła by otworzyć swoją restaurację, kupił ją.
- Co? To nie możliwe! On nie może jej kochać! Ona nie jest kobietą, którą mógł się zainteresować! Nie ona! Ona pasuje do ciebie... nie pasuje do Thomasa!
- Siostro... pęka mi serce. Nie wiem co robić.
- Daj mi trochę czasu. Pomogę ci. Nie martw się. Możesz u mnie zostać jeśli chcesz. - przytuliła płaczącego Chrisa. Samantha z zazdrości, wczesnym rankiem postanowiła umieścić zdjęcie Thomasa i Megan w prasie, z nagłówkiem: " Młody milioner i kucharka. Love story i prowadzenie biznesu". Opisała ich miłość w artykule i sprzedała brukowcom. Cała miasto huczało od newsa dnia.
Chris rankiem zobaczył artykuł o zakochanej parze. Od razu postanowił jechać do restauracji by wygarnąć im co o nich sądzi. Spotkał ich akurat, gdy rozmawiali na dworzu:
- Co to jest? - Chris rzucił gazetą w Thomasa. Gazeta spadła na ziemię. Megan podniosła gazetę. - Robicie sobie ze mnie jaja? Macie mnie za idiotę?! No kto mi odpowie?! A może wstydzicie się swojej miłości!
- Chris... przestań. O czym ty mówisz! - Megan przeczytała nagłówek i zobaczyła jej zdjęcie z Thomasem, gdy rozmawiali przy restauracji. Podała gazetę Thomasowi. - Chris to są brednie... Naprawdę. Nic nas nie łączy!
- Nie wierzę... Nie wierzę wam.. Przykro mi.. - Chris miał łzy w oczach. - Po tobie Thomas mogłem się tego spodziewać, ale po tobie Megi? Jak mogłaś mi to zrobić... To dlatego wczoraj odmówiłaś pocałunku bo kochasz innego!
- Pocałunku? Widzę robi się coraz goręcej. - spojrzał wymownie na Megan. - Myśl co chcesz, wiem że to sprawka Robyna i Samanthy.. jestem pewien. To kolejna prowokacja.
- Dlaczego zawsze ze wszystkim obwiniasz moją siostrę?! Jakie masz dowody?!
- Zdobędę ję... a wtedy przyjdziesz mnie przeprosić Chris.
- Nigdy... nie wybaczę ci że wszedłeś mi w drogę. Kocham Megan! - wykrzyczał mu prosto w twarz. Megi ustała jakby ktoś wbił ją w ziemię. - Kocham cię Megi... i nie zniosę odtrącenia!
- Chris... przysięgam ci... nic mnie nie łączy z Panem Thomasem. - złapała go za ręce. - Uwierz mi...
- Z Thomasem. Miałaś mówić mi po imieniu. - upomniał się Thomas.
- Muszę to przemyśleć. Przepraszam... - Chris wysunął rękę z objęć Megan i wyszedł z restauracji.
- Co to Thomas? Co to ma być! - spytała wściekła Megan.
- Moje życie... tak wygląda moje życie.
- Dlaczego ktoś wymyśla takie bzdury!
- Bo może ktoś chciałby żeby to była prawda...
- Co? To twoja sprawka?
- Oszalałaś... nie. Nie martw się dowiem się kto za tym stoi. - ucałował ją w policzek i wyszedł.
Robyn wszedł do gabinetu Samanthy:
- Cześć żono. Widziałaś dzisiejszy artykuł? Cała firma mówi o tym że niedługo w firmie będzie nowa szefowa.
- Przestań Robyn.. Ona nie ma pojęcia o prowadzeniu firmy. Jedyne czego może być szefem to kuchni. To plebs. - oburzyła się Samantha.
- Oh moja Sam... Nie wiesz kto za tym stoi?
- A niby skąd mam wiedzieć? - zmieszała się Samantha.
- A ja myślę że to Ty. Zrobiłaś to z zazdrości! Powiem ci tak... Ostrzegam cię! Jeśli wywiniesz mi jakiś numer i wrócisz do Thomasa, zabiję cię! Rozumiesz?! - złapał Samanthe za twarz. - Pytam się czy rozumiesz...
- Tak.. Rozumiem... Puść to boli. - prosiła Samantha. Robyn puścił ją i wyszedł.
Okazało się że nieoczekiwanie Ojciec Megan przyjechał do niej do domu. Zaprosił Thomasa na rozmowę. Thomas zgodził się i pojechał do mieszkania Megan. Rozmawiali o interesach. Bridget powiadomiła Megan, że jej Ojciec przyjechał by ją odwiedzić. Megan gdy dotarła do mieszkania, zobaczyła że jej Ojciec jest w obecności Thomasa:
- Co tu robisz Tato? - spytała Megi i uścisnęła Ojca.
- Oh Megi, jak ty wyrosłaś. Widziałem cię na zdjęciach. Masz piękny uśmiech po mamie. Cieszę się że po tylu latach mogłem cię zobaczyć. Przyjechałem by porozmawiać z Panem Thomasem o restauracji, ale przeczytałem o was w gazecie i zostałem miło zaskoczony. - odpowiedział Ojciec.
- Tato.. to wszystko brednie. W gazecie napisali same kłamstwa... - tłumaczyła Megan.
- Może jedno... - powiedział Thomas.
- Nie ważne dzieciaki. To wasza sprawa. Znam Pana Thomasa, to dobry człowiek. Cieszyłbym się gdyby to on był twoim mężem.
- Miło mi. - uśmiechnął się Thomas.
- Tato.. Pan Thomas jest moim wspólnikiem i tylko wspólnikiem. Lepiej powiedz coś o sobie? Jak się miewasz?
- Malutka... a jak może się miewać mężczyzna, który jest sam... Przepraszam cię dziecko, że wychowywałaś się bez Ojca... Chciałbym ci to wynagrodzić. Chociaż tak..
- Przestań Tato.. Nie ważne co się działo kiedyś to już za nami.
- Jak się ma mama? Planuję ją odwiedzić. Chciałbym by Abby pojechała ze mną, tylko czy pomożesz mi ją przekonać?
- Myślę, że sam to zrobisz.. Bo właśnie wstała. - Abby wyszła z pokoju. Zobaczyła mężczyznę, poznała że to jej ojciec.
- Tata?
- Tak córeczko... - Ojciec ruszył w objęcia córce. - Jak wyrosłaś. Jesteś piękna...
- Dlaczego nas zostawiłeś... jest nam ciężko. - płakała Abby.
- Wiem dziecko.. Wynagrodzę wam wszystko, jeśli tylko mi się to uda. Naprawdę. - przytulał Abby.
- Tata chce odwiedzić mamę. Chciałby byś z nim pojechała. - oznajmiła Megi.
- Tak... pojadę.
- O dziwo mam z mama ostatnio coraz lepsze kontakty. Zaprosiła mnie na ciasto. Chciałbym z tego skorzystać. - uśmiechnął się ojciec.
- To wy dalej cieszcie się sobą. A ja już pójdę. Mam jeszcze jedną sprawę do załatwienia. Megi, gdybyś mogła przyjść wieczorem do restauracji. Muszę coś z tobą omówić. - poprosił Thomas.
- Pewnie. Będę. - uśmiechnęła się Megi i odprowadziła go do drzwi. - Thomas.. dziękuję ci.
- Nie masz za co. To ja ci dziękuję że robisz ze mnie innego człowieka. - uśmiechnął się i wyszedł.

CZYTASZ
Odbicie w pełni
Cerita PendekHistoria o miłości kucharki Megan i milionera Tomasa. Megan dostaje nową prace jako kucharka w pięknej rezydencji. Ma określone zasady, jak postępować i wychodzić o punktualnych godzinach. Pewnego dnia zostaje dłużej by posprzątać dom. Zajęta sprząt...