Katsuki x Izuku Tom 1 ,,Nienawiść Rodzi Miłość"ZAKOŃCZONA

13 Trzeci Dzień

#Izuku#

Nie wiem ile czasu minęło. Wciąż czuję jego dotyk na mej skórze. Dlaczego on tego nie zrozumie?! Za każdym razem gdy na mnie spojrzy, powie coś do mnie lub dotknie zaboli mnie to mocniej. Kiedy wyznałem mu miłość to on mnie odrzucił. Ale ja zawsze miałem potem nadzieję że to jednak był sen. Że to się zmieni i będę mógł go dotknąć, pocałować. Jednak od tamtego czasu jest coraz gorzej, ból stał się nieodłączną częścią mojego codziennego życia. Torturą jest mieszkanie z nim pod jednym dachem wiedząc że nie można utrzymać z nim jakiegokolwiek kontaktu fizycznego czy emocjonalnego. Może i jestem głupi robiąc sobie nadzieję ale nie da się odkochać kogoś kogo się wielbi od dziecka, przez lata. Moja mama i Alicja pomogli mi, przez ten cały czas byli przy mnie podczas gdy moja choroba rozwijała się aż do momentu gdzie prochy muszę brać codziennie. Jestem świadomy do jakiego stanu doprowadziło mnie to uczucie oraz czyny Kacchan'a i jego ,,znajomych". Jednak nadal ciągnie mnie do niego, pomimo tych wszystkich obietnic złożonych Alicji że przestanę dalej niszczyć siebie samego. Moi bliscy nie raz płakali z tego powodu. Stwierdziłem więc że skoro tak bardzo cierpią z mojego powodu nie mogę istnieć. Każda moja próba samobójcza była nieudana, zawsze mnie ratowali. Chociaż teraz nie jestem pewien kolejnego ratunku, teraz kiedy z nim mieszkam mogę się po prostu znowu spróbować zniknąć.

Ochh, Kacchan tak bardzo pragnę być przy tobie. Abyś wołał moje imię i patrzył na mnie tak samo jak ja na ciebie. Abyś kochał, przytulał i całował do utraty tchu. Aby każdy dotyk nie wywoływał bólu i wspomnień. Tych złych wspomnień, kiedy biłeś i szydziłeś ze mnie na każdym kroku. To tak bardzo bolii...

Jedyne co mogę zrobić to zostać tutaj do końca życia...

🦊🦊🦊
:((