16 Dzień Czwarty

4K 360 49
                                    

Czwarty dzień🍺

#Izuku

Obudziłem się na podłodze z niesamowitym bólem głowy oraz szczęki. Bez koszulki w samych spodniach i bokserkach. Podniosłem się do siadu i od razu tego pożałowałem, myślałem że odpadnie mi szczęka a czaszka eksploduje.

- Boli. Co się tutaj stało?

Rozejrzałem się po pokoju a mój wzrok zatrzymał się na ciemnej butelce. Wziąłem ją do ręki, zapach nie był okropny. Przeczytałem etykietkę.

- WHISKY???!!!

O mój boże co tu się stało? Czy ja to wypiłem? Dlaczego ja nie mam połowy ubrań i jestem na podłodze?! Nic prawie nie pamiętam! Okej, oddychaj, może Kacchan będzie coś wiedział. Ugh, moja głowa żeby w tym domu było coś na ten ból. Wstałem chwiejąc się na nogach, ruszyłem do toalety i spojrzałem w lustro. Roztrzepane włosy, zaczerwienione oczy, jakieś klejąca substancja na lewym boku i szyi. Ale najbardziej przeraziła mnie fioletowo-niebieska opuchlizna na twarzy, była na całej prawej stronie. Przesunąłem dłonią po tym co kiedyś można było nazwać policzkiem, nie wygląda to dobrze.
Palcem potarłęm jedną z ciemnych plam, spróbowałem czubkiem języka.

- Ugh, to znowu alkohol. I Ubrudziłem się tym jak dziecko. Jak ja mam być bohaterem z taką plamą na ciele?

Później to umyje najpierw wezmę coś na ból najlepiej Nurofen lub Apap. Zeszłem ze schodów trzymając się ściany i udałem się do kuchni w poszukiwaniu leków. Otwierałem po kolei szafki dopóki nie usłyszałem cichych jęków dobiegających z pokoju wspólnego*, to pewnie on. Chwilę później po masie przekleństw zobaczyłem blond włosy których tak bardzo pragnę dotknąć i jego wściekły wzrok.

- Co ty tu do cholery robisz co?

No i wyszło szydło z worka. Jego ubranie było brudne i pogniecione, czuć było od niego alkohol. W powietrzu wręcz czuć byłą bardzo złą atmosferę. Odsunałęm się na bezpieczną odległość, przeczuwałem bardzo poważną rozmowę...

Katsuki x Izuku Tom 1 ,,Nienawiść Rodzi Miłość"ZAKOŃCZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz