#A.360
Izuku był niewyobrażalnie spełniony. Kiedy Katsuki z takim zapałem pieścił jego penisa, czuł jakby śnił. Było mu tak ciasno, ciepło wręcz niesamowicie. Kiedy czuł że dochodzi złapał go za włosy przejmując całkowitą kontrolę i wepchnął go mocniej.
- Jednak marzenia się spełniają...
Spojrzał zamglonymi oczami z czułością i pożądaniem na swojego ukochanego kiedy ten przełykał wszystko do ostatniej kropli.
- Izuku, jeszcze z tobą nie skończyłem.
Blondyn popchnął go na dywan. Podszedł do leżącego chłopaka i usiadł na jego brzuchu, poniżej pasa. Był napalony i już w pełni pogodził się ze swoimi uczuciami w stosunku do Izuku. Nic go nie powstrzymywało. Ściągnął swoją koszulkę, skarpetki i spodnie, następnie rozebrał Deku od góry do dołu. Odrzucił je na bok i spojrzał w zielone oczy swojego rywala. Jego penis był już twardy, zwłaszcza gdy przyglądał się jego nagiej klatce piersiowej i czuł ręce na swoich pośladkach. Pochylił się i zaczął całować siniaki oraz bandaże na ciele Midoriyi. Ten natomiast nie protestował, był raczej zdziwiony tym delikatnym zachowaniem a jednocześnie zafascynowany. Niezmiernie cieszył go fakt że Kacchan nie miał zamiaru zaprzestawać tej przyjemnej zabawy, a raczej wolał podjąć walkę o dominację.
Już wcześniej chłopak marzył o tym jak będą wyglądały jego ,,zbliżenia" do swojej miłości, nigdy by nie pomyślał o tym że obie strony będą brały w tym czynny udział. Czuł jakby był w niebie, wszystkie jego odczucia i emocje były nie z tej ziemi.
- Deku... Tak bardzo cię pragnę. Nie każ mi czekać do cholery.
- Jesteś niecierpliwy Kacchan...
Izuku przewrócił chłopaka na plecy i rozebrał go do końca. To nagie ciało było smacznym i sycącym kąskiem dla młodego Midoriyi. Szerokie ramiona, biodra delikatnie zaokrąglone, ręce i nogi mocno umięśnione a twarz pełna spełnienia. Katsuki nie mógł się doczekać, z natury nie był cierpliwym człowiekiem. Oparł się o poduszki z tyłu aby mieć lepszy widok na Izuku, postanowił odpłacić się mu za to wcześniejszą ,,przyjemność". Złapał oba nabrzmiałe członki i zaczął je pocierać aby wywołać ejakulacje. Oboje dyszeli, oboje byli niesamowicie spełnieni, oboje chcieli dojść razem.
Doszli w tym samym momencie, a biała ciecz pokryła ich rozgrzane ciała. Opadli na kanapę spoceni i niesamowicie szczęśliwi. Odpoczywali przez chwilę aby potem zacząć jakąkolwiek rozmowę.
- Całkiem nieźle jak na pierwszy raz, Deku.
- Już to mówiłem ale powiem to jeszcze raz.
Marzenia się jednak spełniają.Spojrzeli na siebie. Izuku na koniec pocałował delikatnie i z czułością swojego kochanka. Ten natomiast nie protestował.
Już nigdy nie protestował...
-_-🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊-_-
To wam wystarczy. Nie chcę stworzyć opowieści w którym będzie królował seks. To ma być tylko dodatek do tej historii.
Napiszcie czy wam się podobało w komentarzach. I jeszcze coś.PiwnicaZyaoi proszę nie spamuj tymi komentarzami.😂 Co chwilę mam powiadomienie!😂😂
CZYTASZ
Katsuki x Izuku Tom 1 ,,Nienawiść Rodzi Miłość"ZAKOŃCZONA
FanficBakugou zaczyna powoli odkrywać powód swojej niechęci wobec Izuku. Im bardziej go to denerwuje tym mocniej wpada w sieć uczuć zwaną ,,miłością". Chłopak jest zbyt uparty i nie chce przyjąć do siebie takich uczuć. Izuku czuje coś niesamowitego do s...