Izuku powoli przyzwyczajał się do tej sytuacji, starał się przejąć inicjatywę. Jego największym pragnieniem było wyciągnięcie jak najwięcej przyjemności. Kiedy Kacchan przeniósł się na jego szyję, zaczął jeździć dłońmi po jego torsie przenosząc się na plecy. Kiedy dotarł do pośladków ścisnął je a cichy jęk wyrwał się z ust ich właściciela. Kiedy blondyn skończył robić malinki na skórze został brutalnie zrzucony z miękkiej kanapy na dywan leżący obok niej. Chwilę później usłyszał kroki i włączoną muzykę.
- Co do kur...- zamilkł patrząc na nastolatka przed nim.
Leżąc na plecach podparł się na łokciach aby mieć lepszy widok na chłopaka przed nim. Zamglone oczy, zaczerwieniona twarz, podwinięta koszulka i wybrzuszenie w spodniach, taki widok był bardzo pobudzający dla jego penisa. Może to przez jego spojrzenie przepełnione pożądaniem, jakby patrzył na swoją ofiarę. Od kiedy ją tak myślę o tym małym dupku? Ale bądź co bądź całkiem nieźle całuje. A ten widok jest bardzooo przyjemny. A co mi tam, pobawię się z jeszcze trochę.
Ten chłopak nie miał jeszcze pojęcia jaki los go czeka. Deku wiedział czego chce i nie zamierzał odpuścić dopóki nie osiągnie swojego zamierzonego celu. Chciał aby ten oto człowiek leżący przed nim za każdym razem jak spojrzy na niego przypominał sobie jaki potrafi być podniecający.
- I co teraz zrobisz? Czyżby głupi Deku się zawstydził? - z wyzywającym wyrazem twarzy był pewny swojej dominacji.
Jednak pożałował swojej decyzji chwilę potem. Izuku z drapieżnym wyrazem twarzy ściągnął koszulkę pod którą chował niesamowite mięśnie. Przełknął ślinę na widok jego nagiej klatki piersiowej, jego podniecenie zwiększyło się. Izuku zszedł na kolana i zbliżał się drapieżnie do swojej ofiary, ustawiając dłonie i nogi pomiędzy jej ciałem. Podwinął koszulkę blondyna i zaczął lizać, podgryzać i całować jego skórę, po chwili ściągnął ją z niego i odrzucił na bok. Oblizał się na widok podnieconego Kacchan'a, jego pół-stojącego penisa i świadomości co z nim wyczynia. On natomiast nie miał nic przeciwko działaniom chłopaka na górze, były wręcz one odurzające. Nie miał pojęcia jak niesamowity potrafi on być. Z jednej strony był tym oszołomiony, z drugiej przerażała go wizją bycia zdominowanym przez kogoś kto zawsze wydawał mu się nikim. Kiedy poczuł jak Izuku pociera się o niego kroczem, był już w pełni podniecony.
Jego ręce które do tej pory leżały bez ruchu obok jego głowy, odepchnęły zielono-włosego.
- Nie, mam już dość.
Nagle zadzwonił telefon Midoriyi. Chłopak wstał i ruszył go odebrać z wyrazem triumfu na twarzy.
#Katsuki
- O kurwa. Pierdolony dobry jest.
Żeby doprowadzić mnie do takiego stanu. Jak on śmie? Chociaż nie powiem to było całkiem niezłe, nie miałem pojęcia że jest zdolny do takich rzeczy. Ale to nie znaczy że jest lepszy ode mnie. To nadal mój dom w którym nie zważając na konkurencję jestem lepszy od niego. Przecież to tylko zwykły smarkacz bez mocy który rzuca się na silniejszego i lepszego a w przyszłości najlepszego bohatera. Rzuca mi wyzwanie? Nie ma problemu, sprostam temu wyzwaniu i wygram. Bo jestem najlepszy.
Spojrzał na swoje spodnie gdzie widać było dosyć spore wybrzuszenie.
- Szlag by to.
W momencie gdy Katsuki kierował się do łazienki na piętrze aby zrobić coś z tym ,,problemem" wyminął go sprawca owego problemu. Był widocznie podenerwowany i zależało mu na czasie.
- A ty dokąd?!
- Mam spotkanie, wrócę wieczorem.
Zanim zdążyłem na niego nakrzyczeć ten wybiegł z domu. Za bardzo się rządzi, gówniak jeden, trzeba to jakoś ukrócić. Ale najpierw trzeba zająć się tym. Usiadłem na krześle w łazience i ściągnąłem ciuchy łapiąc za penisa. Pociągałęm w górę i w dół, coraz szybciej i mocniej. Myślami byłem przy Izuku, jego pocałunkach, dotyku i wszystkich uczuciach jakie we mnie wzbudził.
- Zobacz co ze mną zrobiłeś Deku!
Z głośnym ,,Ach" doszedł po raz pierwszy fantazjując o niesamowitym tyłku mniejszego chłopaka.
Nie po raz pierwszy...
...po raz drugi...
-_-
Elo, elo morelo. Siemanko ludziska! Jak wam się podoba nowy rozdział? Piszcie w komentarzach!😘
CZYTASZ
Katsuki x Izuku Tom 1 ,,Nienawiść Rodzi Miłość"ZAKOŃCZONA
FanficBakugou zaczyna powoli odkrywać powód swojej niechęci wobec Izuku. Im bardziej go to denerwuje tym mocniej wpada w sieć uczuć zwaną ,,miłością". Chłopak jest zbyt uparty i nie chce przyjąć do siebie takich uczuć. Izuku czuje coś niesamowitego do s...