Katsuki x Izuku Tom 1 ,,Nienawiść Rodzi Miłość"ZAKOŃCZONA

2

#Katsuki

Wiedziałem o wyjeździe rodziców i tym cholerstwie (czyt. Midoriya Izuku)  które miało przyjść do naszego domu. Wcale nie miałem zamiaru się nim zajmować, nie chciałem go widzieć, nie po tym jak razem ze mną dostał się do tej przeklętej szkoły. Strasznie mnie wkurza, jego zachowanie, uśmiech, te zielono-czarne włosy i te oczy. Wiecznie się śmieje nawet nie wiadomo z jakiego powodu.

- Cholera!

Nie ma co się nad tym zastanawiać. Faktem jest że nie mam zamiaru spędzić chociaż jednej minuty pod jednym dachem i to jeszcze pod moim. Dobrze mu tak, niech siedzi na tym dworze, wcale mi nie zależy na tym idiocie.

-Ale on mnie wkurzył, debil. Teraz przez niego muszę się na czymś wyżyć albo... - Spojrzałem na barek mojej mamy a moja podświadomość sama podsunęła mi świetny pomysł. Może się napiję? Nie mam pełnoletności ale skoro zostawili mnie w pustym domu bez opieki i z takim barkiem to żal nie skorzystać.

- Hehe, zobaczmy co tu jest...

Już miałem sięgać do drzwiczek szafki kiedy zadzwonił telefon. Na telefonie wyświetlił się numer mojej matki. Dzwonić w takim momencie? Musiałem odebrać, inaczej miałbym przesrane. Czego ona chce? Odebrałem.

- Czego chcesz? Stara wiedźmo?

- Jak ty się gówniarzu do matki odzywasz co? Ty niewdzięczniku!

- Do rzeczy stara babo!

- Grzeczniej! Muszę się upewnić że jesteś miły dla Izukiego i że wpuściłeś go do domu.

- Nie chce tego gnoja w moim domu!

- To nie jest twój dom, ty tylko żyjesz w nim jak pasożyt więc ja mam nad tobą władze bachorze! Masz go wpuścić albo będziesz miał szlaban do końca roku szkolnego. A pamiętaj że on nawet się jeszcze nie zaczął.
Przyślesz mi zdjęcie jak razem się dobrze bawicie i go nie bijesz. Rozumiesz!?

- DOBRA NIECH BĘDZIE!!!

- I może mógłbyś przeprosisz go za te wszystkie lata? Macie teraz sporo czasu na rozmowę, może przyda ci się zmienić nastawienie do tego biedaka.

Jak jej teraz odpowiem że nie mam tego zamiaru robić to pewnie mnie uziemi. Jak zacznę przeklinać to mnie uziemi i się dodatkowo wkurzy. Jedyne co mogę zrobić to się zgodzić ale w taki sposób że nic nie obiecuję. Plan idealny.

- Pomyśle nad tym.

- Masz czas do wieczora na przesłanie zdjęcia. Pospiesz się!

Wyłączyłem się. Tak było najbezpieczniej, przynajmniej się do mnie nie przyczepi że nie powiem przeprosin. Muszę coś zrobić, żeby odreagować. Co by tu... Ćwiczenia! To dobre dla ciała i umysłu. Jeżeli mam byc najlepszy to muszę również zadbać o moje zdrowie i sylwetkę. Dobra, dzisiaj pracujemy nad brzuchem, klatką piersiową i nogami. A później zrobię to pieprzone zdjęcie.

#Trzy godziny później#

To był dobry trening. Moje mięśnie palą się z powodu ćwiczeń ale to taki dobry rodzaj bólu. Mam nadzieję że nie będzie po tym zakwasów. Teraz nabrałem ochoty na oglądanie telewizji, jedną z moich dość nietypowych rozrywek jest komentowanie głupich zachowań bohaterów podczas łapania jakiś złoczyńców. Jeżeli jakiś pro-hero nie potrafi dobrze wykonać swojej roboty to po co wogule pracuje w tej branży???

Usiadłem na kanapie i włączyłem TV, zacząłem skakać po kanałach. Tu jakiś głupi serial, stary film, bajki dla dzieci, techniki gotowania... Czekaj, gotowania?
To raczej coś dla mnie.

#15minut później#

Coś huknęło za drzwiami frontowymi. Co do cholery?

Wstałem, spojrzałem przezornie przez wizjer i nic. Otworzyłem drzwi i ujrzałem najbardziej zadziwiającą rzecz w ciągu tego dnia.

🦊🦊
Dowiesz się w następnym rozdziale...