Karol:
Kiedy wracasz do Bielska-Białej?Hubert:
Nie wiem, mam nadzieję, że za niedługo, tęsknię. Muszę kończyć. PaKarol:
Paa. Napisz jeszcze.Odłożyłem telefon. Nie powiedziałem mu o Emilce... ona jest taka fajna, ale Karol...
- Nad czym myślisz? - spytała blondynka patrząc na mnie. Miała błękitne oczami. Położyła ręce na swoich kolanach i lekko się uśmiechnęła
- O niczym. - odpowiedziałem wzruszając ramionami
- Zasubujesz mój kanał?
- No jasne!Wtedy usłyszałem głos cioci, że wola nad na obiad. Natalia i Zosia szybko i energicznie wstały biorąc mnie za rękę. Pociągnęły mnie za sobą i poszliśmy na obiad
Byłem strasznie głodny i ciekawy, co jadą się w Warszawie na obiad.Time skip - po jedzeniu, jest godzina dość późna. Zaraz będą wracać do hotelu.
Emilka została jednak trochę dłużej niż miała być. Może to i dobrze, bo poszerzam moje horyzonty co do poznawania fajnych dziewczyn
- To my się będziemy już zbierać. Przyjdziemy jutro na dwa słowa i pojedziemy do Bielska. - powiedziała moja mama i usłyszałem jak wstaje.
- Tak szybko?Ja siedziałem w pokoju Natalii obok Emilki. Robiła coś na telefonie, ale czasami spoglądała na mnie, co sprawiało, że czułem radość w serduszku.
- Podobno jutro jedziecie. Szkoda, bo spotkanie ciebie będzie dla mnie największym wspomnieniem. Polubiłam cię. - powiedziała a ja uśmiechnąłem się do niej. Był to najszczerszy uśmiech jaki tylko mogłem pokazać.
- Ja ciebie też. Możesz do mnie pisać, ja będę do ciebie. Nie zapomnę cię. - dodałem a ona opuściła głowę
- Mogę... Cię ... przytulić?
- Jasne.Przytuliła mnie, a ja odwzajemniłem ten gest. Dobrze, że moja mama nie patrzyła, bo było źle . Gdy Emilka przestała mnie przytulać uśmiechnęła się. Poczułem dziwne uczucie. Takie, które kiedyś już czułem!
- Wiesz co, Hubi? Nie jesteś jak wszyscy, ty jesteś naprawdę wyjątkowy.
- Dlaczego tak myślisz?
- Bo z żadnym chłopakiem w moim wieku jeszcze się nie przytuliłam
- Nie smutaj, już nie jest jak kiedyś. Cieszę się, że mogłem cię poznać
- Jesteś super.
- Dzięki.Wtedy mama przyszła i powiedziała, że idziemy. Tata podobno już wyszedł. Szkoda. To było moje pierwsze i ostatnie spotkanie z Emilką. Będę tęsknil za moimi kuzynkami, ciocią i Emilką. Pewnie nie spotkamy się szybko.
Pożegnałem się z Natalką, Zosią i oczywiście Emilką. Uśmiechnąłem się, pomachalem na koniec i zamknąłem za sobą drzwi
- Kto to był? - spytała moja mama gdy schodziliśmy po schodach
- Kto?
- Ta blondynka
- Przyjaciółka Natalki. A czemu pytasz?
- Bo wiesz, że Karol będzie smutny, gdy go zostawisz dla niej.Co?!
- O co ci chodzi?
- Dobrze wiem, że ty i Karol macie bardzo dobre relacje. Spotykacie się... po szkole.
- No i?
- Nie wiem, czy Karol zaakceptuje Emilkę.
- CoW Bielsko Białej
Gdy dojechaliśmy do mojego domu wysiadłem z samochodu i wypakowalem bagaże. Szybko zanioslem je do swojego pokoju i wybiegłem z domu do Karola
Puk puk
Otworzył Karol. Odczytałem z jego wyrazu twarzy że coś go gnębiło.
- Hej, czemu smutasz?
- ...
CZYTASZ
DxD Dealereq x Doknes Nie rań mnie... proszę
FanfictionPO POPRAWKACH DxD Szkoła... to spotkania ze znajomymi... szkolne wyjazdy... niby nic takiego, ale pewnego dnia dyrektor szkoły postanowił urządzić wyjazd do Wielkiej Brytanii. Mają w niej uczestniczyć uczniowie z I II i III klasy liceum. Hubert jest...