Prawdziwa prawda

1.5K 111 91
                                    

Po weekendzie

Gdy usłyszałem dźwięk SMS szybko zajrzałem na telefon. Zbierałem się właśnie do szkoły

- Jak tam Hubi? Gotowy do szkoły!?

- Pewnie... :(

- Dlaczego mój Hubi jest smutny? Nie smutaj!

- No dobra :)

- Ja wychodzę z domu... a ty?

Popatrzyłem na zegarek. 7:47 a mam na ósma, a nie jestem przygotowany

- Ja się ogarniam

Odłożyłem telefon do plecaka i ubrałem na siebie jakieś ubranie, które wyciągnąłem z szafy oraz ułożyłem włosy w pędzel i ogarnąłem poranną toaletę. Wziąłem parę groszy parę groszy czytaj dychę i wybiegłem do szkoły. Była już prawie ósma... a my mamy na 8:05 🤣 przypomniałem sobie. To jeszcze dużo czasu...

~ ~

W szkole / klasie

- Drogie dzieci, pani Magdalena organizuje wyjazd do Wielkiej Brytanii! Koszt tego wyjazdu na tydzień to 1600 zł. Pojadą z nami jeszcze klasy 2 i 3. - powiedziała nauczycielka a ja przerwałem rysunek który akurat rysowałem
- A czym będziemy jechać? - spytał ktoś z klasy
- Samolotem... mam nadzieję, że się nie boicie... - powiedziała uśmiechając się

Jechać... czy nie jechać? O to jest pytanie... wyjazd... kiedy on w ogóle będzie?

- Jeszcze jedna ważna sprawa. Ten wyjazd będzie za 6 miesięcy, w kwietniu.

Mój kumpel z ławki złapałnie za ramię a ja szybko się do niego odwrócił em

- Hubert, będziesz? - szepnął a ja odłożyłem ołówek do piórnika
- No nie wiem, czy mi matka pozwoli...
- Ja raczej tak!

Pewnie mógłbym pojechać, ale wolałbym jechać z Karolciem... Karolem.

Po lekcji

- O Karol! - podbieglem do bruneta i przyłożyłem mu dłonie do oczu przez co nic nie widział. Odwrócił się, a ja zdjąłem ręce
- Co chcesz?
- No spytać czy jedziesz do Wielkiej Brytanii? - spytałem siadając z Karolem na ławce
- Może... chociaż dobrze wiesz, że utrzymuje się za hajs z Youtube'a.. powiedział a ja mocniej zacisnąłem usta
- A mama nie może ci przesłać pieniędzy?
- On ułożyła sobie nowe życie... ma córkę z innym mężczyzną, o mnie zapomniała... mój tata nie żyje... - powiedział opuszczając głowę
- Przykro mi. Nie wiedziałem.
- Wiem, nie przepraszaj za nic. Jeżeli zarobię te hajsy to pojadę, a jak nie, to sam wiesz.

Zapomniałem o tym, że matka zostawiła Karola. Nie wspominał bym o tym... przykro mi teraz. Ciekawe, czy ładna ta córka matki Karola 😏 pewnie dużo młodsza, ale... 😏

- Ona ma teraz 15 lat... nazywa się Nikola i nigdy mnie nie poznała, ale ja ją widziałem. Matka mnie zostawiła w sierocińcu gdy miałem 3 lata, a potem urodziła i zajęła się Nikusią...
- Ona jest w moim wieku?!
- Tak... mieszkają w Warszawie, w podobno moim starszym mieszkaniu, nie pamiętam go, ale mi mówiła babka z sierocińca.
- Przykro mi.
- Muszę iść. Narazie

Karol poszedł. Smutno mi się zrobiło... mieszka sam od roku, czuje się opuszczony, nie kochany... nie pamięta swojej mamy nawet! Jak mogła?!

Po lekcjach

Czekałem jak zwykle na Karola, bo mieliśmy iść razem na lody 😏 do GoodLooda, ale go nie było... nie wiem czemu, może się załamał gdy opowiadał mi o swojej historii?

Poszedłem do jego nauczyciela, który miał z nim mieć teraz lekcje

- Dzień dobry, był dzisiaj Karol? - podszedłem do nauczyciela i popatrzyłem na niego
- Zwolnił się z ostatniej lekcji... źle się poczuł i się zwolnił. Mój drogi, wiesz może, czemu jego mama nie przyszła z tym zwolnieniem? - spytała kobieta a ja nie do końca chciałem jej mówić.
- Nie wiem... może była w pracy... dziękuję, miłego dnia.

Poszedłem. Nie chcę, żeby się cała szkoła dowiedziała prawdy sławnego Youtubera. Zły by był na mnie...

DxD Dealereq x Doknes Nie rań mnie... proszęOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz