41

1.7K 59 6
                                    

Pov. Tom
-To co Cię sprowadza do LA?-zapytala mnie

-W sumie takie śliczne dziewczyny jak ty.

-Ta już ci uwierzyłam.-powiedziała.

-W sumie to wróciłem do domu.

-O widzisz.- powiedziała i popatrzyła na mnie. Ona ma takie śliczne oczy.

-Dlaczego ty mi się tak przeglądasz?-zapytała.

-Bo masz piękne oczy takie niebieskie.-powiedział- Zatopiłem się w nich jak w tafli wody.

-Oj oj aż się nie zarumieniłam.

-Właśnie widzę jak tego nie zrobiłaś.-powiedziałem.

-Jesteś mega ładna.

- Przed chwilą mnie poznałeś a już mnie do siebie zniecheciłes.-powiedziała mega chamsko

-Tylko powiedziałem że jesteś ładna, a to nie jest jakieś złe.-powiedziałem

Pov. Lucy
-A kto patrzy mi na cycki?-zapytałam

-w sumie są całkiem niezłe.-powiedział i oberwal w twarz od Alexa który od poczatku rozmowy słucha.  -Do kurwy co się stało?-zapytał zdezorientiwany.

-Przedstawie ci teraz mojego chłopaka. Alex to Tom, Tom to Alex.

-Nie miło Cię poznać. -rzekł Alex i w tedy do kuchni wszedł Chris.

-Co tu się stało?

-Tom oberwał za to że patrzył na cycki twojej siostry.-powiedział Alex

-To ciekawie a ty nawet do mojej siostry chcesz podbijac. Chłopie nic z tego- powiedzial Chris i zaczął się śmiać.

-W sumie Alex dawno sie nie widzieliśmy-powiedział Tom

-A to wy sie znacie?-zapytalam zdezorientowana

-No w sumie się znamy.-Alex wywrócił oczami a ja popatrzylam  na niego a on dał mi buziaka.

-Zakończmy tą bezsensowna rozmowe.-rzekł mój chłopak- Lucy skarbie jak sie czujesz?

-Jest w porządku ale cały czas mi niedobrze.

-Jadlas coś?-zapytał

-W sumie to...

-Lucy musisz teraz jeść-powiedział złowrogo

-No wiem ale...

-nie jesteś głodna-przedżeźniał mnie.

-Dobra zaraz będą naleśniki więc zje Alex przecież wiesz że ona zje ich więcej niż my dwoje naraz.-zaśmiał sie Chris

-Czy ty chcesz mi powiedzieć że gruba jestem?- powiedziałam i zaczęłam go gonić po kuchni

-Lucy odpuść miałaś sie oszczędzać.-powiedział Alex ale nie słuchałam go.-Do cholery jasnej Lu!-krzyknął

-Weź zluzuj skarbie. Potrzebuję trochę ruchu.- zaśmialam się.

-już się nie będę odzywać. -powiedzial i usiadł obrażony

-No nie obrażaj sie-powiedziałam a on nie zareagowal siedział tylko w swoim telefonie i patrzył na niego przez kolejne kilka minut.

-Chris idziemy gdzieś na impreze?-zapytał mojego brata Alex

-No spoko a o której?

-Kurwa nie idziesz. Zostajesz ze mną.

-o 22?-zapytał

-No ok -przytaknal brat

-Alex przepraszam.-podeszłam do niego i go pocałowałam on oddal pocaluneknie potrafil się opszec pokusie-No to jak wybaczysz mi?

-Ostatni raz nie rób tak i słuchaj zaleceń lekarzy.

-Dobrze już nie będę.

-Tom może chcesz jechać dziś do kina z nami?-zapytal Alex

-W sumie to czemu by nie- tak przed chwila się klucili a teraz żyją w zgodzie.

-Ej a na co idziemy?-zapytałam

-w sumie to na komedie-usmiechelam sie-ale nie romantyczną-posmutnialam tak na pokaz

-Nie no w sumie na horror bym poszła

-Ty to byś wyszła jeszcze na napisach poczatkowych.-zśmiała sie Chris

-sperdalaj-powiedziałam-idę sie przebrać jak mamy iść

Weszłam do garderoby i wyciągnęłam ubranie.

Schodzilam po cichu po schodach i podeszłam do kuchni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Schodzilam po cichu po schodach i podeszłam do kuchni.

-I kiedy jej to powiesz?-zapytal Chris

-Kurwa nie mogę jej powiedzieć. Wrócę za tydzień i będzie ok. Powiem że... jestem u cioci bo jest chora... myslicie że uwierzy?-zapytał Alex

Sms /Hrvy [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz