17

3K 97 13
                                    

Na pierwszym siedzeniu siedział John z jakąś laską i się całowali. Ja pierdziele nie chce tego oglądać. Obruciłam się na pięcie ale za mną stał Alex i widział że płacze już. Przytuliłam go i płakałam w jego granatową bluzę. Wiedziałam że mój makijaż jest w złym stanie.

-Kochanie nie martw sie tym ona jest od ciebie znacznie brzydsza. Jakby cie kochał to by nie zdradził- zaśmiał sie trochę Mike z własnych słów.

-Popraw makijaż i idziemy sie policzyć z tym debilem.-powiedzial tezraz Alex.

Poprawiłam w łazience to co było do naprawy i wyszłam. Podwinełam rękawy i zwiazałam włosy w kitkę. Chlopaki szli za mną, a John nawet sie nie obrócił. Stanełam obok ich stolika  jak oni się lizali. Brunetka podniosła głowę i tak serio była brzydka.

-Czy możemy pani w czyms pomóc?-zapytała a John się obrócił.

-O ja...

-Pierdziele- dokończył za Johna Alex.

-Jak kurwa mogłeś?-zapytałam, a on nic nie odpowiedział

-Nie miała zbytnio dużo do zaoferowania?-zapytał Mike

-czy mogę wiedzieć co się tu dzieje?-zapytała ta brzydka

-No wiesz zostałaś jego kochanką. Bo on był z nią- powiedział Mike

-Jesteś dupkiem- powiedziałam i walnełam go w twarz.

-Przepraszam jestem zwykłym chujem ale potrzebowałem seksu a ona mi to dawała.

-I chuj spierdalaj.-powiedziałam i poszliśmy z chlopakami zamówić sobie coś do picia na wynos.

Wyszliśmy z restauracji i dla odstresowania pochodziliśmy sobie po sklepach. Kupiłam fajne ubrania oczywiscie moi dwaj styliści też wybierali mi ciuchy i musze przyznac szło im nieźle. Przez cały czas miałam w oczach w łzy. Zależało mi na nim tak jak na Alexie. Tylko że z Alexem zerwałam ja i on mnie nie zdraził. Po około 3 godzinach chłopaki odwieźli mnie do domu i pomogli wnieść siatki z zakupami do pokoju. Trochę tego było.

-Poradzisz sobie?-zapytał Alex jak go przytuliłam

-Spróbuje nie mam wyjścia.-odrzekłam.

-Mike może z nią zostaniesz?-zapytał Alex przyjaciela.

-Nie mogę matka wychodzi na noc do pracy.-chwile myślał ale mu przerwałam

-Przestańcie chłopaki poradzę sobie.

-Tak tak tą żyletką- powiedział Mike i wyciągnął ją z szuflady skąd on wiedział- Alex możesz z nią zostać?-zapytał przyjaciela

-Pewnie o ile się zgodzi.-popatrzył na mnie pytająco.

-Niech wam będzie.-powiedziałam aby się odczepili.

-To ja lecę-  powiedział Mike i pocalował mnie w policzek.-Miłej nocy.

-no nawzajem- powiedziałam z uśmiechem.

Pov Alex
-To może Lucy obejrzymy jakiś film?-zapytałem

-A jaki?-zapytała z zadziornym uśmieszkiem ale słodko jej.

-A no wiesz może by tak jakąś...-nie dokonczylem bo mi przerwała

-Bajke! I nawet wiem jaką-zaśmiałem sie a ona pobiegła po laptopa i wrociła z nim.-Chodź na łóżko, poleżymy.

-Okiś- odrzekłem-a co oglądamy?

-Smerfy!-krzyknęła

-Moje uszy Lucy, ja nie mam ich ze stali- zasiala sie

-Oj wiem wiem przeoraszam.-powiedziała i dała mi buziaka w policzek.

Po okolo dwóch godzinach skonczyliśmy. Lucy podeszła do szafy i wyjeła ubranie poszła do lazienki i sie przebrała. Wyszła z łazienki kiedy ja przeglądałem telefon.

-Lu możemy pogadać?-wszedł John

-Wypierdalaj stąd!-krzyknąłem

-Chce z nią pogadać a nie z Tobą!

-Jeżeli go nie posłuchasz to ci on najebie bo ja nie mam siły-powiedziała Lucy.

-Tylko 2 minutki proszę

Sms /Hrvy [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz