Po spędzonej upojnej nocy z moim udawanym chłopakiem. Może zapytacie czy żałuję? Wcale nie! to było super przeżycie. Mam nowe doświadczenia. A wracając. Wstałam wypoczęta. Ubrałam się i wyszliśmy do szkoły.
Postanowiliśmy iść na przerwie do KFC. No ale skończyło się na wagarach. Zjedliśmy frytki a potem poszliśmy do szpitala. Zapukaliśmy do sali a tam był jakiś mężczyzna. Łysy z konczykami w nosie i ustach. Wyglądał na okolo 20 lat. W ogóle go nie kojarzyłam. Jak weszliśmy zamilkli. Tak jakby nie chcieli żebym wiedziała o czym gadają.
-Hej - podeszłam do brata i dałam mu buziaka w policzek.
-Hejka poznaj Toma. Tom to moja siostra Lucy.-podałam mu rękę a on ją pocałował, o co chodzi?!
-Elo jestem Alex.
-Tom- Alex podał mu rękę.
-Muszę już iść pogadamy jeszcze o tym. Ładna z ciebie Lucy lala.- powiedział i wyszedł.
-Mam to wziąść za komplement czy za krytyke lub dogryzanie czy coś w ten deseń?-zśmiałam się.
-Oj siostra siostra.
-A tak w ogóle kto to?- zapytałam.
-Kolega... emm.. yyy... z pracy.
-Kolega... emm.. yyy... z pracy? Czy ty się sam słyszysz Chris. Powiedz jej prawde nie ma już sensu tego ukrywać.-powiedział Alex dość wkurzony.
-Alex cholera jasna przecież wiesz że ona nie musi nic wiedzieć.
-O co wam chodzi!- krzyknęłam na nich - Może mi ktoś to wytłumaczyć?
-Jeżeli ty jej tego nie powiesz to ja jej powiem.-powiedział Alex mega wkurzony.
-No dobra powiem. Lu usiądź.-zrobiłam tak i Alex usiadł obok i złapał mnie za rękę.- To zaczęło się jeszcze przed tym jak się wyprowadzilem z domu. Tata chciał żebym był kimś ważnym ale ja nie. Przestałem się uczyć i spotkałem w tedy Toma. On wdrożył mnie w ten świat. Zostałem dilerem. Ale tydzień temu postanowiłem z tym skończyć i jak powiedziałem o tym Tomowi to powiedział że to nie jest możliwe bo.ja rozprowadzam najlepiej towar. Przyszedł dziś i zaczął mi grozić że jeżeli zrezygnuje to tego pożałuje.
-Chris kurwa w co ty się wpakowałeś? Czy ty chodź raz potrafisz myśleć o kimś innym niż o sobie?-wstałam i wyszłam z sali bo byłam mega wkurzona. Chwile za mna wyszedl Alex i przytulił mnie.
-Lucy pójdziemy na kawe do starbucksa?-zapytał.
-Tak mam wielką ochotę.-powiedzialam.
Poszliśmy do galeri gdzie najpierw odwiedziliśmy kawiarnię a potem poszliśmy pochodzić po sklepach z ubraniami. Jak byłam w H&M to Alex poszedł do łazienki dość dlugo nie wracał więc poszłam w stronę toalet i w pewnym momencie poczułam jak ktoś zakrywa mi oczy.
-Zgadnij kto to?-zapytal Alex.
-Mike?-zapytałam dla zabawy.
-Poważnie? Dzięki.
-Nie no Alex. -odwróciła się i zobaczyłam w rękach Alexa kwiaty.
-To dla ciebie. -powiedział
-O mój Boże. Dziękuję ale za co to?-zapytałam i go przytuliłam.
-Za to że jesteś moją przyjaciółką i udawaną dziewczyną.-dodał końcówkę po cichu.
Po tym krótkim przedstawieniu na środku galerii postanowiliśmy wrócić do domu. Położyłam się na łóżku i przeglądałam social media. I przypomniałam siebie że w piątek za tydzień jest bal, a ja nie mam sukienki.
***********************************
Przepraszam, że tak długo nie było rozdziału ale miałam mało czasu i jakoś nie chciałam też pisać na siłę rozdziału. Mam nadzieję, że się podoba. Dziękuję za gwiazdki
❤❤❤❤❤❤
KOCHAM WAS
❤❤❤❤❤❤
CZYTASZ
Sms /Hrvy [ZAKOŃCZONE]
أدب الهواةNieznajomy: jednak ci zależy skarbie. Ja: wcale nie. Chce poprostu wiedzieć kim jest mój stalker. Nieznajomy: ja cie nie stalkuje. Chce cie porostu poznać Ja: Tak tak... Nieznajomy: Nie wierzysz mi. Ja: a możesz przynajmniej powiedziec jak wygladas...