46

1.5K 57 0
                                    

Pov. Alex
-Synu to mój partner Corn- powiedziała moja mama-a Kochanie to mój syn Alex.

-Siema- powiedziałem i podałem rękę muskularnemu mężczyźnie o ciemnych wlosach i lekko opalonej karnacji.

-siemka.-odrzekł

-Dobra mamo nie było pytania jak coś a ja muszę lecieć bo Lucy prosiła mnie żebym ją odebrał z... od Mike.-powiedzialem i szybko się podnioslem- miło bylo Cię poznac i do zobaczenia.

Wyszedłem szybciej niż tam przyszedłem pojechałem odrazu w kierunku sklepu aby zrobic zakupy i zauważyłem Jess albo mi się tylko wydejem pojechałem bliżej i tak to Jess. Wsiadłem z auta i podszedłem do niej.

-Hej Jess

-O hej Alex-powiedziała i mnie przytuliła

-Co ty tu robisz?

-Przyjechałam do babci bo jest chora i bede musiała zostać z nią bo sama sobie nie radzi.

-Dlaczego się nie odezwałaś?-zapytałem

-W sumie myślałam że mnie już nie lubicie przez tą sytuacje z Mikem.- posmutniala na myśl o tym

-Coś ty myśleliśmy że już nie chcesz z nami gadac bo masz nowych znajomych.

-W sumie to nikogo nawet jako tako nie poznałam.

-Idziesz ze mna do sklepu to pogadamy?-zapytałem bo w sumie Jess jest spoko osobą i chciałbym żeby Lucy miała taką przyjaciółkę która będzie przy niej.

-No w sumie mam czas.-powiedziała.

Poszliśmy na zakupy a potem pojechaliśmy do domu to znaczy do Lucy do domu bo tam obecnie mieszkam. Usiedlismy w kuchni i postanowiłem zrobić obiad a Jess mi pomagała. Wtedy do kuchni wszedł Tom.

-Hej...?-powiedział

-Hejka

-Siemka-powiedziałem i dodałem po chwili- Tom to jest Jess Jess to Tom

-Miło Cię poznać piękna.

-Ale słabe to było modne w zeszłym stuleciu- nie no Tom ma przejebane teraz bo Jess jak raz po kimś pojedzie i to na poczatku to bedzie tak cały calutki czas.-A w sumie wygladasz jakbyś miał tyle lat-zasmiala sie i ja w sume też

-Ojej zadziorna lubie takie.-powiedział Tom

-Bosz weź wyjdź żadna nie zechce takiego palanta bez jaj.

-Chcesz sie przekonać że mam

-Oj nie chce oglądać tego małego palca przyklejonego do pizdy.- ja pierdole teraz to wybuchlem smiechem

-I co Cię tak bawi-zapytal Tom

-Twój mały paluszek-zasmiala sie też teraz i Jess a Tom zrobił sie czerwony.

-Hejka co tu sie dzieje?-powiedziała Lucy i w sumie ja zobaczyła Jess to dobiegła do niej i sie przytuliły.

-Co ty tu robisz?-zapytała Lucy

-Długa historia opowiem ci potem narazie próbuje do końca skończyć z tym palantem.-zśmiała sie

-Oj kazda by go chciala miec w środku.

-oj chyba każda dziwka za pieniądze- nie no to było coś

-oj ty też byś chciała skarbie

-Żenada chwilami myślę po co prowadzę tą dyskusje z takim lamusem bez penisa który nosi ubrania które wyszły z mody w zeszłym 10-leciu.

-Oj skarbie przestań być taka sukowata.

-Oj teraz to przesadziles!- krzyknęła i rzuciła się na niego z rękami podrapala gona rękach i lekko na twarzy zasłużył w sumie za tą suke.

-Kurwa ty jesteś nienormalna.

-W sumie miała rację nazwałes ją suka bez podstaw ona sobie zartowala tylko.

Sms /Hrvy [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz