Wróciliśmy do domu odrazu sie przebrałam w wygodne ubranie. Po tym jak przyjechał po mnie Mike to pojechaliśmy do kina na zajebisty horror tak nie lubię tego typu filmów ale ten był naprawde dobry. Potem o 21:20 pojechaliśmy do maka i zjedliśmy hamburgery i frytki i do tego wypiliśmy shaka.
Jak wróciłam do domu zauwarzylam nową wiadomość. Można sie domyślić od kogo.
A: hej słodka
Ja: próbowałeś?
A: jeszcze nie ale chciał bym...
Ja: to najpierw powiedz kim jesteś a potem proś o coś takiego
A: skarbie serio?
Ja: serio
A: A jak ci dzień minął?
Ja: całkiem nieźle tzn byłam u rodziców i trochę była kłótnia.
A: Że aż tak?
A: Przykro mi!
Ja: No odkryłam jeszcze że moja mama ma siniaki na rekach i nogach
Ja: jak myślisz musze z nią pogadać?
A: tak, może twój tata ją bije. Powinnaś jej pomóc
Ja: dziekuje lece spać dobranoc
A: dobranoc erotycznych skarbie
Głupek z niego.
Rano obudziłam sie obok mojego chlopaka. Zeszłam z łóżka i ubrałam sie w biały crop top i niebiesko białe spodnie.
Pojechałam do mojego starego domu. Weszlam bez pukania i zastałam moją mamę w kuchni.
-Hej córeczko
-Hej mamo.
-Coś się stało?
-Mamo mogę cie o coś zapytac?
-No pewnie
-Czy tata robi ci krzywdę?-mamie zmieniła sie momentalnie mina
-Nie... kochanie skąd ci to przyszło do głowy?-zaprzeczała swoim słowom
-A skąd te siniaki na rekach i nogach?-zapytałam
-spadlam... ze schodów-kłamię ja to wiem
-Mamo mam 18 lat nie 5. Nie wciśniesz mi takiego kitu.
-Serio mówię ci skarbie.
-A ja wiem że kłamiesz. Mamo daj sobie pomóc.
-Niechce twojej pomocy. Lepiej żebyś juz poszla do siebie. Radze sobie sama.
-Mamo proszę Cię daj mi szanse.
-Nie dzis pa.-powiedziala i wygodnia mnie tym z domu.
Ja: Byłam u mamy
A: i jak?
Ja: nie przyznaje się
A: zastrasza ją ona sie boji
Ja: czyli co mam robić
A: stopniowo straj sie ją podpytywać, rozmawiac z nią. Powie ci na pewno. Nie jest po prostu jeszcze gotowa.
Ja: dziękuję ci jesteś kochany :*
A: awww... buziaczek :*
Ja: awww... głupek
Wróciłam do domu i zrobiłam tosty na sniadanie dla wszystkich. Zawołałam ich i zeszli na posiłek. Po około 3 godzinach siedzenia w domu wyszłam na podwórko. Oczywiście wziełam coś do jedzenia a tym czymś były orzeszki. Siedziałam na ławce i napisałam do Mike.
Ja: Co robisz?
Mike: uczę sie nowej piosenki
Ja: A jakiej?
Mike: "Love life" Johna
Ja: w szkole mi zaspiewasz
Mike: oczywiście jak tylko do niej przyjdziesz
Ja: wcale nie opuszczam tak często lekcji
Mike: nie byłaś dziś w szkole
Ja: bo dziś sobota
Mike: serio?
Ja: tak
Mike: miałem teraz rozkmine dlaczego nie poszedłem do szkoły xd
Ja: aż tak? Xd
Mike: no xd
Ja: wbijasz do mnie dziś?
Mike: a twój chłopak mnie nie zabije ?
Ja: pewnie a może frytki do tego?
Mike: no to bede o 17
Ja: będę czekać!
Mike: okiś!
Czekalam na mojego przyjaciele, ale od czekania oderwał mnie huk który dobiegał z kuchni. Pobiegłam odrazu zobaczyć co sie stało.
CZYTASZ
Sms /Hrvy [ZAKOŃCZONE]
FanficNieznajomy: jednak ci zależy skarbie. Ja: wcale nie. Chce poprostu wiedzieć kim jest mój stalker. Nieznajomy: ja cie nie stalkuje. Chce cie porostu poznać Ja: Tak tak... Nieznajomy: Nie wierzysz mi. Ja: a możesz przynajmniej powiedziec jak wygladas...