13

3.5K 99 5
                                    

Wróciliśmy do domu odrazu sie przebrałam w wygodne ubranie. Po tym jak przyjechał po mnie Mike to pojechaliśmy do kina na zajebisty horror tak nie lubię tego typu filmów ale ten był naprawde dobry. Potem o 21:20 pojechaliśmy do maka i zjedliśmy hamburgery i frytki i do tego wypiliśmy shaka.

Jak wróciłam do domu zauwarzylam nową wiadomość. Można sie domyślić od kogo.

A: hej słodka

Ja: próbowałeś?

A: jeszcze nie ale chciał bym...

Ja: to najpierw powiedz kim jesteś a potem proś o coś takiego

A: skarbie serio?

Ja: serio

A: A jak ci dzień minął?

Ja: całkiem nieźle tzn byłam u rodziców i trochę była kłótnia.

A: Że aż tak?

A: Przykro mi!

Ja: No odkryłam jeszcze że moja mama ma siniaki na rekach i nogach

Ja: jak myślisz musze z nią pogadać?

A: tak, może twój tata ją bije. Powinnaś jej pomóc

Ja: dziekuje lece spać dobranoc

A: dobranoc erotycznych skarbie

Głupek z niego.

Rano obudziłam sie obok mojego chlopaka. Zeszłam z łóżka i ubrałam sie w biały crop top i niebiesko białe spodnie.

 Zeszłam z łóżka i ubrałam sie w biały crop top i niebiesko białe spodnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pojechałam do mojego starego domu. Weszlam bez pukania i zastałam moją mamę w kuchni.

-Hej córeczko

-Hej mamo.

-Coś się stało?

-Mamo mogę cie o coś zapytac?

-No pewnie

-Czy tata robi ci krzywdę?-mamie zmieniła sie momentalnie mina

-Nie... kochanie skąd ci to przyszło do głowy?-zaprzeczała swoim słowom

-A skąd te siniaki na rekach i nogach?-zapytałam

-spadlam... ze schodów-kłamię ja to wiem

-Mamo mam 18 lat nie 5. Nie wciśniesz mi takiego kitu.

-Serio mówię ci skarbie.

-A ja wiem że kłamiesz. Mamo daj sobie pomóc.

-Niechce twojej pomocy. Lepiej żebyś juz poszla do siebie. Radze sobie sama.

-Mamo proszę Cię daj mi szanse.

-Nie dzis pa.-powiedziala i wygodnia mnie tym z domu.

Ja: Byłam u mamy

A: i jak?

Ja: nie przyznaje się

A: zastrasza ją ona sie boji

Ja: czyli co mam robić

A: stopniowo straj sie ją podpytywać, rozmawiac z nią. Powie ci na pewno. Nie jest po prostu jeszcze gotowa.

Ja: dziękuję ci jesteś kochany :*

A: awww... buziaczek :*

Ja: awww... głupek

Wróciłam do domu i zrobiłam tosty na sniadanie dla wszystkich. Zawołałam ich i zeszli na posiłek. Po około 3 godzinach siedzenia w domu wyszłam na podwórko. Oczywiście wziełam coś do jedzenia a tym czymś były orzeszki. Siedziałam na ławce i napisałam do Mike.

Ja: Co robisz?

Mike: uczę sie nowej piosenki

Ja: A jakiej?

Mike: "Love life" Johna

Ja: w szkole mi zaspiewasz

Mike: oczywiście jak tylko do niej przyjdziesz

Ja: wcale nie opuszczam tak często lekcji

Mike: nie byłaś dziś w szkole

Ja: bo dziś sobota

Mike: serio?

Ja: tak

Mike: miałem teraz rozkmine dlaczego nie poszedłem do szkoły xd

Ja: aż tak? Xd

Mike: no xd

Ja: wbijasz do mnie dziś?

Mike: a twój chłopak mnie nie zabije ?

Ja: pewnie  a może frytki do tego?

Mike: no to bede o 17

Ja: będę czekać!

Mike: okiś!

Czekalam na mojego przyjaciele, ale od czekania oderwał mnie huk który dobiegał z kuchni. Pobiegłam odrazu zobaczyć co sie stało.

Sms /Hrvy [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz