Obudził mnie telefon.
Jezu, jest po trzeciej i dopiero co usnęłam i ktoś musi mnie budzić.-Halo. -rzuciłam
-Emilka? -zapytał Paweł
Sądząc po głosie, nie był zbyt trzeźwy-Tak, co się stało? -zaniepokoiłam się
-Nic, m-muszę.. Ja ci muszę coś powiedzieć.
-Mów.
-Ko-kocham cię. Pamiętaj o tym, dobrze? Nawet jak powiem coś, co się nie będzie z tym zgadzało to wiedz, że cię kocham..
Kurewsko mocno, jak nikogo innego. Ale nie możesz cierpieć.. Dobranoc kochanie..-Paweł, poczekaj! -krzyknęłam do słuchawki
-Czemu mam cierpieć? O co chodzi! -usiadłam mówiąc coś jeszcze, ale chłopak zakończył połączenie
Kurwa, co od odwala..
Położyłam się spowrotem na łóżku i próbowałam zasnąć, mając nadzieję, że po prostu za dużo wypił.***
Sprzątając po śniadaniu usłyszałam dzwonek do drzwi. Kaja i Filip już dawno poszli, więc to pewnie Paweł. Poprawiłam włosy i otworzyłam.
-Cześć. -powiedział chłopak całując mnie przelotnie w usta
-Hej. -odpowiedziałam i zamknęłam drzwi
Skierowaliśmy się do salonu i usiedliśmy na kanapie. Paweł od razu przyciągnął mnie do siebie, a ja siadłam na nim okrakiem-Stęskniłem się.. -wyszeptał całując moją szyję
-Ja też.. -przygryzłam wargę
-O co ci chodziło wczoraj? -lekko się odsunęłam-Kiedy? -spiął się
-No jak zadzwoniłeś w nocy. -wplotłam palce w jego włosy delikatnie je ciągać, na co cicho zamruczał
-Chciałem ci powiedzieć, że cię kocham.
-A o co chodziło z tym, że nie mogę cierpieć?
-Nie wiem.
-Paweł.. -wypuściłam głośno powietrze z ust
-Naprawdę nie mam pojęcia skarbie. Sporo wypiłem, mogłem pierdolić głupoty.
-Niech ci będzie. -powiedziałam i złączyłam nasze usta
Świdnicki zjechał rękami na moje pośladki a ja pociągnęłam kołnierz jego koszulki. Nagle gwałtownie mnie podniósł, a ja szybko owinęłam nogi wokół jego bioder. Ruszyliśmy w stronę sypialni, gdzie chłopak rzucił mnie na łóżko.-Nawet nie wiesz jak bardzo cię pragnę. -powiedział i wpił się w moje usta
***
Prawdopodobnie dzisiaj pojawi się epilog.
CZYTASZ
Prędzej czy później | ZEAMSONE |
FanficSiedemnastoletnia buntowniczka i osiemnastoletki raper. Miłość, a może nienawiść od pierwszego wejrzenia. *wydarzenia przedstawione w opowiadaniu są fikcyjne*