Niewygoda

25 3 0
                                    

20 grudnia 2018 roku

Suchy ocean łez...
Jak na pustyni.
Piachu gorącego śnieżka lepi się namiętnie do spoconego ciała,
I gwiazda już lśni, lecz nic nie mówi nieśmiała.
Spirzchnięte usta nawadniane suchym jęzorem,
Szaro-czarno - widzę kłębiącą się zmorę.
Niewygodnie mi bez twego wzroku pięknego,
Tęskno mi, brak dechu marnego...
Serca brzmienie upadło jak kłos,
Gdzie potoku słów twych wrzos?...
Choć ciemności atramentu zbarwiły niebiosa,
Mnie sen niedługi nie pogromił, lecz namiętnych marzeń pokusa.
Groch w plecy kłuje i drażni,
Krwawiące oczy, członki nie ważni...

Szlakiem poezji Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz